
UWAGA kierowcy! Wraz ze śniegiem mogą posypać się mandaty. Sprawdzamy, ile możemy zapłacić za poszczególne wykroczenia.
Zima już się rozpoczęła, śnieg chwilami pada, a waz z nim mogą posypać się mandaty. Tym bardziej, że na drodze dość ślisko, trzeba naprawdę uważać. Sprawdziliśmy więc, ile trzeba zapłacić za poszczególne wykroczenia i nieprzestrzeganie konkretnych zasad ruchu drogowego. Uwierzcie nam, policja będzie tego pilnować, zresztą jak co roku.
50 złotych można zapłacić za uruchomienie pojazdu i pozostawienie go włączonego, żeby się nagrzał. To niestety dość powszechna praktyka, więc sporo osób może stracić nieco gotówki.
300 złotych stracimy za odśnieżanie wcześniej włączonego samochodu.
- 300 złotych i 8 punktów "na koncie" - taka kara grozi nam za nieodśnieżone światła.
- 500 złotych oraz 8 punktów - tak się stanie, jeśli nasze tablice rejestracyjne pozostaną nieodśnieżone.
Nawet trzy tysiące złotych zapłacimy natomiast za wyjechanie na ulicę niedokładnie odśnieżonym samochodem. Nieważne, czy to pojazd osobowy, dostawczy czy inny; o bezpieczeństwo należy dbać!
Osoby, które lubią zimowe aktywności... też powinny się mieć na baczności. Aż 500 złotych można "wyrzucić z portfela" za urządzenie sobie kuligu za samochodem...
W związku z tym lepiej dokładnie odśnieżać auto, usuwać lód ze wszystkich szyb i generalnie pilnować tego, żeby wszystko było sprawne. Nie wspominając już o czymś tak podstawowym, jak wymiana opon na zimowe, co większość ludzi już powinna mieć dawno za sobą w tym sezonie!
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie