
Pracownik sądu nie spodziewał się raczej, że ten dzień będzie różnił się od poprzednich. Jednak wiele się zmieniło, gdy w słuchawce usłyszał słowa: "za 10 minut wybuchnie bomba za wyrok, który mi wydaliście"...
Pracownik sądu nie spodziewał się, że ten dzień zmieni się diametralnie po jednym telefonie. Gdy go odebrał, w słuchawce usłyszał słowa: "za 10 minut wybuchnie bomba za wyrok, który mi wydaliście". Policja została zawiadomiona natychmiast. Przeprowadzone zostały czynności sprawdzające kwestie bezpieczeństwa, a potem kryminalni wzięli się za ustalanie autora groźby. Odnalezienie go nie zajęło dużo czasu.
Znany z wcześniejszych konfliktów z prawem 41-latek szybko wpadł w ręce funkcjonariuszy. Okazało się też, że mężczyzna dosłownie miesiąc wcześniej wyszedł z więzienia. Podinsp. Joanna Węgrzyniak z KRP VII w komunikacie przekazała, że "najprawdopodobniej dowiedział się o wydanym kolejnym wyroku i w tak impulsywny sposób zareagował na tę wiadomość".
Wobec tego 41-latkowi postawiono zarzut zawiadomienia o nieistniejącym zagrożeniu w postaci zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób oraz mieniu w znacznych rozmiarach. Prokuratura Rejonowa Praga-Południe zadecydowała o nałożeniu policyjnego dozoru na mężczyznę.
Źródło: KRP VII
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie