
Uwaga! Parę dni temu na Żoliborzu rozegrały się dantejskie sceny, a prokuratura i policjanci działają. Zabójstwo...
Na szczęście dramatyczny wypad na grzyby zakończył się szczęśliwie. O niebezpiecznym incydencie na torach w Ursusie już pisaliśmy z samego rana. Wczoraj informowaliśmy za to o groźnym potrąceniu w Radomiu, a także makabrycznym odkryciu na Ochocie.
Natomiast dokładnie pięć dni temu - na Żoliborzu, przy ulicy Broniewskiego 20 w Warszawie, rozegrał się dramat - nie, tragedia. Straszna tragedia, nad którą teraz pracują policjanci wraz z Prokuraturą Warszawa-Żoliborz. Śledztwo wszczęto dzień później, a to w sprawie zabójstwa.
26-letniej Agnieszce Ś. przedstawiono poważny zarzut, przypisano jej działanie z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia ustalonego pokrzywdzonego. Jak przekazywał Miejski Reporter, zgodnie z ustaleniami mundurowych, podejrzana miała dźgnąć pokrzywdzonego nożem kuchennym w lewą stronę szyi, powodując ranę kłutą z kanałem kierującym się ku dołowi i w prawo o długości co najmniej 6 centymetrów. 36-letni mężczyzna zmarł.
Kobieta nie przyznała się do zarzucanego jej czynu i złożyła obszerne wyjaśnienia. Opowiadała, iż śmierć 36-latka nastąpiła przypadkowo, gdy próbował on zapobiec jej samookaleczeniu nożem. Wyjaśnienia te pozostają w sprzeczności z wersjami przedstawionymi wcześniej – w rozmowie z operatorem numeru alarmowego 112 oraz funkcjonariuszom przybyłym na miejsce – gdzie miała wskazywać odpowiednio na samobójstwo pokrzywdzonego i na wypadek podczas wspólnej „zabawy nożem”. Zaznaczono, że w chwili zdarzenia podejrzana była pod znacznym wpływem alkoholu.
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie