
Zachód słońca jest jednym z ulubionych tematów fotograficznych dla początkujących amatorów fotograficznego hobby. Tak naprawdę, aby zrobić fajne zdjęcie, wystarczy odrobinka dobrych chęci, telefon lub aparat fotograficzny oraz co najważniejsze zachodzące za widnokrąg słońce. Z tym ostatnim bywa różnie i jak wiemy zachód słońca, jest codziennie, jednak często jest niewidoczny, jeśli nieboskłon zasłonięty jest przez gęste chmury. Tak naprawdę efekt zachodzącego słońca jest najlepszy na zdjęciu, jeśli słońce znika za linią horyzontu. Zdarza się to dość rzadko, ponieważ najczęściej słońce chowa się nieco wcześniej za odległymi chmurkami, a nie za samą linią horyzontu.
W wielu nadmorskich miejscowościach codziennym obowiązkowym punktem programu jest stawienie się o zmierzchu na plaży, aby zrobić zdjęcie zachodzącego słońca lub tylko delektować się pięknem tego w sumie powszechnego zjawiska. O ile nad morzem nie ma specjalnego problemu z linią horyzontu, jaką jest linia morza to w takim mieście, jakim jest Warszawa znacznie trudniej znaleźć miejsce pozbawione bloków, za które chowa się słońce. Bloki lub inne budynki mają też swój niepowtarzalny urok nie mniej, można próbować zrobić zdjęcie, kiedy słońce jest jeszcze nieco wyżej, choć wtedy nie będzie miało tak intensywnej pomarańczowej barwy. Wczoraj na warszawskim niebie były doskonałe warunki do robienia takich zdjęć. Niebo było czyste i nie było chmur ani mgiełki, która też potrafi zniweczyć nasze starania. Jak zobaczyłem słońce chylące się ku zachodowi, chwyciłem za aparat i pstryknąłem parę fotek. Znając życie podobna okazja, prędko się nie powtórzy.
Zdzisław Skisły fotograf znad Wisły poleca:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie