
Podobno w dalekiej Japonii inżynierowie przy użyciu kosmicznej technologii sztucznej inteligencji opracowują specjalne słupki drogowe dla Warszawy. Ich podstawową zaletą będzie możliwość ustawiania ich jeden na drugim, gdyż jest coraz mniej miejsca na ustawianie kolejnych. Wiele osób zarzuca mi, że jestem absolutnym wrogiem stawiania słupków. Nie jest to prawda, uważam, że słupki drogowe są potrzebne w miejscach, gdzie są popełniane notoryczne wykroczenia popełniane zarówno przez kierowców, jak i pieszych. Są miejsca, gdzie w szczególności, powinno dbać się o bezpieczeństwo pieszych. Są to szkoły, przedszkola czy place zabaw. W takich miejscach nie tylko powinny stać słupki, ale również powinny być połączone łańcuchem, aby uniemożliwić przypadkowe wtargnięcie pieszych na jezdnię. Tak było dawno temu, gdzie wysokie biało-czerwone słupki były połączone nie jednym a dwoma łańcuchami. Do tego pomalowane na jaskrawe kolory były dobrze widoczne po zmroku, jak i deszczowe dni, czego nie można powiedzieć o współczesnych słupkach, które są słabo widoczne. Nowe słupki drogowe nie tylko są mało widoczne, ale również delikatnie rzecz ujmując bardzo brzydkie. Zamiast je wszędzie wciskać na siłę, można by nieco podnieść poziom piękności krajobrazu i postawić choćby i drewniane donice z kwiatkami. Niestety to pociąga koszty utrzymania kwietników i taniej jest ustawić szpetne słupki drogowe w kolorze nijakim. Może najwyższy czas zweryfikować miejsca, gdzie zostały bezmyślnie postawione i zdemontować je z miejsc, gdzie są zbędne lub po prostu szpecą krajobraz? Złom jest teraz w cenie.
Zdzisław Skisły fotograf znad Wisły poleca:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie