
W zasadzie to powinny być chłopaki, ale jak się dowiedziałem z kół zbliżonych do osób dobrze poinformowanych, czyli mieszkańców ulicy Miedzianej chłopaki to kiedyś gwoździe u szewca prostowali a chłopacy to charakterni mieszkańcy okolicznych ulic. Chłopacy z Miedzianej mają obecnie swój klub w prześwicie na tyłach dwóch budynków. Jest to taki wąski przesmyk pomiędzy dwoma ścianami budynków z wejściem od ulicy Miedzianej. Jest tutaj sporo zieleni, przez co można uznać, że w miejscu panuje prawie domowa atmosfera. Niestety są też mankamenty. Nie ma zadaszenia co w przypadku opadów deszczu lub śniegu stanowi pewien problem i trzeba zabierać na spotkania członków klubu parasol. Niestety są też przeciągi. Zaletą są rosnące w klubie krzaki, przez co można przyjąć, że toaleta znajduje się dosłownie wszędzie. Oczywiście jak przystało na spotkania w klubie dżentelmenów, odbywają się one na stojąco. Kiedyś była w tym miejscu kanapa jednak, któregoś pięknego dnia zniknęła. Prawdopodobnie ktoś ją przeniósł do bardziej dyskretnego miejsca w okolicy. Starsi weterani klubowych spotkań przychodzą z własnymi fotelikami wędkarskimi. Niby miejsce jest bezpieczne jednak tak w razie by co podczas spotkania jakiś młodszy stażem klubowicz, filuje na ulicę, ponieważ rzadko, bo rzadko, ale czasem pojawia się na ulicy zabłąkany patrol Straży Miejskiej i okazuje się wtedy, że miejsce klubu jest publiczne i trzeba zapłacić dodatkową składkę klubową za spożywanie alkoholu w takim miejscu. Niestety niebawem będzie trzeba znaleźć jakąś nową lokalizację, ponieważ okoliczne budynki mają zostać rozebrane i w ich miejscu mają powstać nowe bloki zwane apartamentowcami. Na szczęście w okolicy można jeszcze znaleźć zakątki z odpowiednim klimatem nadające się doskonale na miejsce spotkań.
Zdzisław Skisły fotograf znad Wisły poleca:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie