Czasem o życiu decydują niewielkie pieniądze... 23-letnia Olga potrzebuje naszej pomocy!

Są chwile, kiedy o życiu mogą decydować tak naprawdę niewielkie pieniądze. Niewielkie, ale z drugiej strony na tyle duże, by być barierą do normalnego funkcjonowania i budzić strach o każdy kolejny dzień. 23-letnia Olga potrzebuje niespełna 3 tys. zł aby kupić pompę insulinową. Pomożecie?

Olga ma 23 lata, jest lekarką z Żytomierza, pracuje w szpitalu. Jej mąż, anestezjolog niedawno wrócił z Bachmutu gdzie pomagał rannym rodakom. Nie opuścili kraju, zostają w nim, bo tutaj jest ich dom i wierzą, że wkrótce znów będzie wolny i niepodległy.

Kiedy kilka lat temu Olga postanowiła zostać lekarzem, nawet przez myśl jej nie przeszło, że sama będzie potrzebować pilnej pomocy medycznej. Przecież to ona od zawsze chciała pomagać chorym, nie wyobrażała sobie i wciąż nie wyobraża, aby jej życie wyglądało inaczej.

– "Byłam stażystką na trzecim roku studiów, kiedy okazało się, że poważnie zachorowałam. Cukrzyca I stopnia - choroba, która nie opuści mnie do końca życia… Pamiętam, że mój organizm bardzo osłabł. Zachorowałam na sepsę. Z tego powodu zachorowałam na septyczne zapalenie wsierdzia i przeszłam operację zastawki serca. Wiedziałam, z jak poważną chorobą się mierzę i jak nigdy wcześniej bałam się, czy dam radę wyjść z tego obronną ręką. Od momentu poznania diagnozy bardzo o siebie dbałam. Wiedziałam, że każde zaniedbanie może zaostrzyć chorobę, a mój stan bardzo się pogorszy" – opowiada.

O ile nad chorobą udawało się panować przed wybuchem wojny, to już po 24 lutego 2022 stało się to niemożliwe. Doszedł wielki stres, ciągły lęk i niepokój, a to wszystko znacznie utrudniło kontrolowanie poziomu cukru, regularne przyjmowanie w porę insuliny. Konieczne stało się zakupienie pompy insulinowej, która jest ratunkiem w przypadku chorych na cukrzycę typu 1, o czym doskonale wiedzą borykający się z nią pacjenci w Polsce.

Czym jest pompa insulinowa? To małe urządzenie elektroniczne, dzięki któremu cukrzycy mogą zadbać o prawidłowy poziom glukozy we krwi. Składa się ono z komory, w której znajduje się zbiornik z insuliną – pompa sama podaje choremu lek. Insulina ratuje życie i zapobiega rozwojowi niebezpiecznych dla zdrowia powikłań. U zdrowych osób insulinę produkuje trzustka, u cukrzyków ten hormon jest podawany do tkanki podskórnej właśnie przez pompę insulinową.

Niestety, Olga nie jest w stanie kupić pompy sama na Ukrainie, dlatego trwa zbiórka na to urządzenie, które kosztuje ponad 14 tys. zł. Do pełnej kwoty brakuje niespełna 3 tysiące. Tak niewiele, a jednak suma okazuje się zaporowa, dlatego zwracamy się do Was o wsparcie tej akcji pomocy. Każda złotówka, która nie uszczupli Waszych domowych budżetów, dla tej młodej kobiety jest szansą na życie, które w ogarniętej wojną Ukrainie i tak łatwe nie jest. Pomóżmy!

Wpłat można dokonywać przez siepomaga.pl TUTAJ