Reklama

Debata prezydencka w TOK FM, czyli prowadząca tokuje...

Dzisiejsze show w radiu TOK FM prawdopodobnie przejdzie do historii… tokowania. Będzie ono przykładem „jak nie przeprowadzać debaty publicznej”.

Agata Kowalska, która prowadziła debatę została okrzyknięta „kolejną kandydatką na prezydenta Warszawy” i to przez własnych słuchaczy. Moglibyśmy rozpisywać się godzinami o stylu prowadzącej, jednak lepiej oddadzą to komentarze, które zostawili słuchacze radia TOK FM na ich profilu Facebookowym: 

Na dzisiejszej debacie pojawiło się pięciu kandydatów, byli to: Sławomir Antonik (Bezpartyjni Samorządowcy), Andrzej Rozenek (SLD Lewica Razem), Justyna Glusman (Miasto Jest Nasze), Jacek Wojciechowicz (Akcja Warszawa), Jan Śpiewak (Wygra Warszawa). Niestety nie wszyscy kandydaci zostali zaproszeni do tej debaty, np. Paweł Tanajno, który jednak znalazł sposób aby wziąć w niej udział… Żywiołowo wypowiadał się on w komentarzach na Facebookowym profilu radia TOK FM.

Tematów i pytań, które pojawiły się podczas debaty było kilkadziesiąt, jednak prowadząca skutecznie uniemożliwiała jakiemukolwiek kandydatowi na zaprezentowanie własnej opinii. Trzeba tu jednak przyznać, że Agata Kowalska była na tym polu bardzo konsekwentna, jak przystało na rzetelną dziennikarkę przerywała każdemu – po równo. Postaraliśmy się jednak wybrać najważniejsze kwestie, o których mówili kandydaci.

Sławomir Antonik: Jako motocyklista wypowiadał się na temat związany z ruchem ulicznym w Warszawie. Zaproponował motocyklistom możliwość poruszania się po buspasach. Redaktorka zauważyła, że miłośnicy dwuśladów urządzają nocne wyścigi po stolicy – odpowiedź kandydata Bezpartyjnych była jasna – takim osobom odbierałby prawo jazdy. Antonik powiedział również, że kluczem do „uzdrowienia Warszawy” jest działanie w radach miasta i radach dzielnic, prezydent powinien jedynie sprawnie zarządzać budżetem miasta.  

Andrzej Rozenek: Gdy zaczął swoją pierwszą wypowiedź, już po kilku zdaniach usłyszał od prowadzącej „nie mamy 30 minut na jedną wypowiedź”. Jego riposta była błyskawiczna - „gdyby mi pani bez końca nie przerywała moja wypowiedź byłaby znacznie krótsza.” Według Rozenka stolica powinna brać przykład z Kopenhagi lub Wiednia, w których ogranicza się ruch aut osobowych a wspiera się pieszych, rowerzystów i transport publiczny. Zwrócił on również uwagę na to, że w Moskwie są ulice szerokie na 7 pasów, a i tak tworzą się tam korki.

Justyna Glusman: Według kandydatki Ruchów Miejskich – Miasto Jest Nasze największym problemem komunikacyjnym Warszawy są zbyt szerokie ulice. Zaproponowała ona zwężanie ulic, co miałoby przekładać się na zmniejszanie korków. J. Glusman zwróciła również uwagę na to, że kierowcy samochodów osobowych parkują „gdzie popadnie” i zapowiedziała radykalną walkę z tym procederem.  Cóż… Gdyby w Warszawie nie stawiano miliona słupków, przez które kierowcy nie mają gdzie parkować, a także zadbano o odpowiednią ilość miejsc parkingowych być może nie byłoby takiego problemu.

Jacek Wojciechowicz: Zwrócił on uwagę, że jego konkurenci tacy jak Jan Śpiewak czy Andrzej Rozenek nie mają żadnego doświadczenia jeśli chodzi o samorząd i zarzucił im „teoretyczne dywagacje”. Chciał on w ten sposób pokazać, że on jako wiceprezydent z problemami stolicy spotykał się codziennie przez 20 lat i wie jak je rozwiązywać. Wojciechowicz podkreślił także, że sprawy komunikacji miejskiej nie powinny być polem do walki ideologicznej, a tak nazwał bitwę między zwolennikami aut osobowych a rowerzystami.

Jan Śpiewak: Stwierdził, że w przeciwieństwie do Jacka Wojciechowicza – stoi on po stronie mieszkańców, a nie deweloperów. Według J. Śpiewaka obecna prezydent Warszawy, Hanna Gronkiewicz-Waltz swoim działaniem sama stworzyła jednego z głównych kandydatów w tych wyborach – Patryka Jakiego. Stowarzyszenia takie jak Miasto Jest Naszego, którego wieloletnim liderem był właśnie Jan Śpiewak, musiały toczyć nieustanne boje z głównymi aktorami warszawskiej reprywatyzacji, jednak to właśnie Patryk Jaki po stworzeniu Komisji Reprywatyzacyjnej jest postrzegany w Polsce jako główny symbol przeciwstawienia się mafii, z którą poprzednia pani prezydent sobie nie poradziła.

NASZ KOMENTARZ

Debata prezydencka powinna być miejscem, gdzie kandydaci prezentują swoje poglądy i pomysły na Warszawę. Niestety, styl prowadzenia, a także fakt, że nie zostali na nią zaproszeni wszyscy kandydaci nie ułatwiły mieszkańcom stolicy wyboru, przed którym staną już w tę niedzielę. 

A może dopisać prowadzącą na listę potencjalnych kandydatów w przyszłych wyborach? Mogła Ogórek, może i Kowalska. Taki sam t o k...

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do