Pogoda teraz: 16°C | zachmurzenie umiarkowane
Reklama
Dlaczego nie można z Centralnego odjechać taksówką?
Niedawno pisałem o postojach dla taksówek. Naliczyłem ich ponad dwieście i poddałem pod wątpliwość ich istnienie na dalekich osiedlach w całym mieście. Zwracałem jednocześnie uwagę, że są one bardzo potrzebne w centrum miasta. Najbardziej chyba przy dworcach kolejowych i autobusowych.
Dlatego dziwi mnie sytuacja na Dworcu Centralnym gdzie zlikwidowano postoje zarówno od strony Mariotta jak i od strony Złotych Tarasów. Jak widać na zdjęciu w tym tradycyjnym miejscu postoju taksówek wygrodzono tak przejazd, aby nie można było praktycznie się zatrzymać. Dla odmiany wjazd od strony Złotych Tarasów jest w ogóle niemożliwy, ponieważ znak zakazu wjazdu z wyłączeniem między innymi taksówek przestał obowiązywać i dotyczy od pewnego czasu również taksówkarzy. Przy okazji zlikwidowano parking, który dla podróżnych jest wręcz niezbędny. Warszawiacy zdążyli się już przyzwyczaić do represyjnej polityki względem kierowców. Dla przyjezdnych jest to jednak powód do śmiechu i pytań, dlaczego tak jest?
- Na dzisiaj odebranie pasażera z dworca jest formalnie niemożliwe. Przyjezdni bardzo często pytają nas, dlaczego tak jest a my odpowiadamy, że jak nie wiadomo, o co chodzi to wiadomo, że chodzi o pieniądze - powiedział mi jeden z zaprzyjaźnionych kierowców taksówki.
Jak wynika z naszych ustaleń PKP żąda od korporacji taksówkowych, które były by chętne na zasadach wyłączności do obsługi pasażerów, kwotę około 100 tys. zł miesięcznie za prawo do postoju od strony Mariotta a około 200 tys. zł miesięcznie od strony Złotych Tarasów.
Żadna z warszawskich korporacji nie jest w stanie zapłacić takich pieniędzy w związku z tym sytuacja wygląda jak na zdjęciach.
Reasumując. PKP jest pazerne i wyśrubowało ceny nierealne. Taksówkarze nie mogą stawać przy największym dworcu kolejowym w Warszawie a cała Polska się śmieje. Czy nie warto zakończyć ta absurdalną sytuację? Chyba pora, aby jakiś minister wykonał kilka telefonów, o co proszę w imieniu warszawiaków, przyjezdnych i taksówkarzy.
Aplikacja wio.waw.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo wio.waw.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
A na postoju TAXI od strony E. Plater to dorożki stoją czy taksówki MPT?
Obok dworca to jest jakiś koszmar z Misia...
Taxi nie ma postoju, parking jest ale znie można z niego skorzytać.
Jesteśmy dalej mentalnie w PRL
Z całym szacunkiem, ale wprowadza Pan opinię publiczną w błąd. Po pierwsze bezprawne jest zaklejanie znaków drogowych taśmą (muszą być ustawione nowe) czyli taksówkarze mają prawo wjechać od ul. Emilii Plater, każdy sąd tak zinterpretuje oznakowanie, o którym wspomniałem. Po drugie i najważniejsze proszę zauważyć (sic!), że jest postój MPT (czyli najlepszej i najstarszej korporacji taxi w Warszawie) od strony Pałacu Kultury. Mam nadzieję, że sprostuje Pan swój wpis, który jakby nie patrzeć ma niewiele wspólnego z rzeczywistością.
Jak to nie można? A to problem jest wpisać w Google w telefonie taxi Warszawa i wybrać sobie zamówić jedna z kilkudziesięciu firm które podjada do 5min? A jak ktoś nie ma smartfona to na biuro numerow dzwoni i mu tez numer do taxi podadzą.
Ale postój MPT już chyba nie jest na gruncie PKP,
A moim kiero to był murzyn co wy na to? W Tanie-Taxi.com to norma lewusy.