Reklama

Energa Basket Liga: Trzeci mecz Legia Warszawa – PGE Spójnia Stargard i… Mamy to!

11/05/2023 21:13

Dwa mecze ze Spójnią rozegrane były w hali OSiR Bemowo

Było nerwowo. Nawet bardzo, bo pierwsza połowa wyjazdowego meczu Legii Warszawa z PGE Spójnia Stargard należał do przeciwników. Finalnie jednak można powiedzieć jedno: mamy to! Zieloni Kanonierzy wygrali trzeci mecz serii ćwierćfinałowej play-off Energa Basket Ligi. Tym samym awansowali do półfinału Mistrzostw Polski!

Stołeczni kibice, którzy oglądali transmisję spotkania rozegranego dzisiaj o godzinie 18 w Stargardzie, doskonale wiedzą, jak trudno było powstrzymać emocje już od pierwszych minut meczu.

Na początku były trafienia zza łuku po stronie obu drużyn. Celne rzuty wykonali Adam Brenk oraz Aric Holman. Legioniści chcieli zdobyć kilkupunktową przewagę, jednak rywale skutecznie się opierali i już po pięciu minutach prowadzili 13:12, a później ich przewaga rosła. W końcu byli lepsi aż o dziewięć oczek. Travis Leslie i Geoffrey Groselle zdobywali punkty dla Legii, jednak gospodarze ciągle atakowali kosz Zielonych Kanonierów i pierwsza kwarta zakończyła się dobrym wynikiem dla nich 29:23.

Później dzięki celnym „trójkom” Grzegorz Kulki i Travisa Leslie oraz udany wjazd pod kosz Geoffreya Groselle’a dały legionistom remis 31:31.

Gra wyrównała się, warszawianie poprawili defensywę i zmuszali przeciwników do popełniania przewinień. Spójnia wciąż utrzymywała nieznaczne prowadzenie i na przerwę obie ekipy schodziły do szatni przy wyniku 50:46 dla gospodarzy.

Trzecia kwarta rozpoczęła się dobrze dla ekipy gospodarzy, którzy od razu zdobyli pięć punktów po kolei, natomiast nasz zespół pierwsze trafienia miał dopiero po ponad 3,5 minuty.

Zawodnicy Spójni pilnowali mocno Kyle Vinalesa, jednak mimo to, udało mu się przerwać słabą serię legionistów. Kiedy gospodarze prowadzili aż 11 punktami, w ciągu zaledwie minuty, nasza ekipa zdobyła dziewięć punktów z rzędu. Potem, po przerwie na żądanie trenera Sebastiana Machowskiego, zdobyła kolejne cztery, co dało jej prowadzenie.

To był w zasadzie przełomowy czas meczu, bo od tamtej pory Zieloni Kanonierzy konsekwentnie szli do zwycięstwa nie oddając prowadzenia. Na nieco ponad sześć minut przed końcem meczu Legia prowadziła 85:74.

Legia Warszawa pokonała PGE Spójnię Stargard 93:82. To trzeci wygrany mecz z tym zespołem w serii ćwierćfinałowej (poprzednie były w hali OSiR Bemowo). A to oznacza jedno: stołeczna drużyna awansowała do półfinału mistrzostw Polski!

W walce o miejsce w finale legioniści zmierzą się ze zwycięzcą pary Śląsk Wrocław – Trefl Sopot. Po dwóch meczach tej rywalizacji jest remis, 1:1.