Reklama

Hołownia: Nie mają pary, by podzielić Mazowsze ani zdewastować sądy [NASZ WYWIAD]

10/12/2020 18:47

Z Szymonem Hołownią, założycielem Ruchu Polska 2050 rozmawia Łukasz Perzyna.

- Czy powinniśmy się cieszyć, że unikamy najgorszego: weta i utraty pieniędzy z Unii Europejskiej czy martwić się, że spór się przeciągnął i przybrał ostrą formę?

- To drugie. Wprawdzie udało się obronić korzystny dla Polski budżet, ale nasza pozycja będzie teraz słabsza. Z pozyskaniem kolejnych funduszy może być kłopot.

- Dlaczego?

- Zyskał premier Węgier Viktor Orban. Kupił bowiem czas, egzekucja jego ologarchów, marnotrawiących pochodzące z Unii pieniądze została odroczona. Zwycięzcą nie został Mateusz Morawiecki, który wróci z Brukseli z pieniędzmi, które i tak byśmy dostali a wciąż ma problem ze Zbigniewem Ziobro. A co straciła Polska, wkrótce się przekonamy, gdy kolejny kryzys będzie targał naszym umęczonym przez epidemię państwem. Spadła nasza wiarygodność. Bo polityczna chuliganeria wznieca pożar, żeby później go gasić. Zostają zgliszcza.

- Czy po dogadaniu się z większością państw Unii, PiS przystąpi teraz do przeforsowania w Sejmie niepopularnych projektów, w tym podziału Mazowsza na dwa województwa?

- Jak już powiedziałem, Morawiecki ma problem z Ziobro. Nie zdążą podzielić Mazowsza ani zdewastować do końca sądownictwa. Nie mają już na to siły ani pary. Nie uda im się tego przeprowadzić, więc nie porwą się na jedno ani na drugie. Za to docierają do nas głosy, że rządzący wykorzystają czas przedświąteczny do tego, by właśnie wówczas opublikować wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji, wraz z uzasadnieniem, która odpowiedzialność za szczegółowe rozwiązania przerzuci na Sejm. Odpalą to teraz, przepchną przez Sejm, czerpiąc profit z tego, że zwyczajni ludzie będą zajęci przygotowaniem Świąt i protesty nie okażą się równie silne, jak w każdym innym czasie. Tego się spodziewamy i obawiamy. Nie podziału Mazowsza ani destrukcji sądów, bo na to bez niezbędnej siły się nie poważą. Postraszą, ale te pomysły nie staną się ciałem.

- Czy gdyby w Sejmie pojawiła się możliwość zmiany układu rządzącego, choćby w związku z narastającymi ambicjami wicepremiera Jarosława Gowina, który pierwszy powiadomił Polaków o kompromisie z UE, właśnie on, a nie premier czy szef dyplomacji - gdyby taka szansa się pojawiła, to poprzecie ją na miarę możliwości ugrupowania pozaparlamentarnego, którym wciąż pozostajecie?

- Wszystko lepsze, niż pozostanie niedobrego rządu u władzy, on musi odejść. Gotowi jesteśmy na miarę naszych możliwości wesprzeć taką zmianę, ale wyłącznie pod warunkiem, że będzie to rozwiązanie tymczasowe, w żadnym wypadku na pozostałe trzy lata kadencji. Jak najszybciej trzeba wówczas stworzyć Polakom możliwość, by zdecydowali o składzie nowego parlamentu.   

Fot: Instagram Szymon Hołownia / Fot. @jarek_baranski

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do