Reklama

Jarosław Wałęsa i historia o czynieniu dobra

Znalazłem to na Facebooku. Jarosław Wałęsa opublikował post, który mną z lekka wstrząsnął. Dlatego kolportuję go dalej, bo bezinteresownej dobroci nigdy dość, zwłaszcza w czasach, jak nasze, kiedy dobro ma się raczej nie najlepiej.

Oto ten zapis…

Kelnerka napisała wiadomość na kartce. Po 2 godzinach otworzyła Facebooka i nie wierzyła własnym oczom.

Tim Young i Paul Hullings z New Jersey są strażakami z powołania. Bardzo często pracują po 12 godzin, aby ratować innych. Tak było i tym razem. Zmęczeni całonocną pracą mężczyźni udali się po służbie do pobliskiej restauracji, aby napić się kawy. Poprosili o największe filiżanki, jakie knajpka oferuje swoim gościom. Byli wycieńczeni. Panowie trafili akurat na zmianę, na której obsługiwała ich kelnerka Liz Woodward. Usłyszała, jak mężczyźni rozmawiali o życiu.

Zamiast rachunku młoda kobieta wręczyła strażakom list, w którym napisała:
„Wasze śniadanie jest na mój koszt – dziękuję za wszystko, co robicie: za to, że pomagacie innym i wchodzicie do miejsc, z których wszyscy inni uciekają. Bez względu na wszystko jesteście dzielni, odważni i silni… Każdego dnia jesteście nieustraszonymi twardzielami i za to Wam bardzo dziękuję! Napędza Was ogień i odwaga – jesteście dla mnie wzorem godnym naśladowania. Odpocznijcie.” Obaj mężczyźni byli poruszeni faktem, że ktoś docenia ich pracę. Są wdzięczni za to, że młoda kobieta widzi, jak starają się o to, aby wszystkim żyło się lepiej. Tim na swoim Facebooku opisał całą sytuację: „Przepiękny i bezinteresowny gest. Zachęcam wszystkich moich przyjaciół do odwiedzenia tej restauracji, a jeśli akurat traficie na Liz, nie zapomnijcie o napiwku!”.

Historia jednak w tym miejscu się nie kończy! Strażacy dowiedzieli się, że tata dziewczyny jest sparaliżowany i od pięciu lat porusza się na wózku. Córka stara się zebrać pieniądze na specjalistyczny samochód, który umożliwiłby jej podróżowanie z ukochanym ojcem. Niestety sama niewiele była w stanie zdziałać. Mężczyźni postanowili jej pomóc. Na swoich stronach społecznościowych napisali: „Wygląda na to, że młoda dama, która zafundowała nam śniadanie, potrzebuje sama pomocy…”

Okazało się, że siła ludzkich serc potrafi być ogromna! W ciągu kilku dni udało się zebrać ponad 70 000 dolarów. Kwota znacznie przekroczyła tę, do której od tylu miesięcy dążyła Liz (chciała zebrać 17 tysięcy). Rodzina kelnerki jest ogromnie wdzięczna za ten akt dobroci i zaangażowania. Dziewczyna nie myślała, że tak to wszystko się potoczy: „Zapłaciłam tylko za śniadanie… Nie spodziewałam się, że spotka mnie aż taka nagroda! Liczyłam tylko na uśmiech. Okazuje się, że trzeba cały czas być miłym, bo nigdy nie wiesz, czy najmniejszy gest nie zmieni Twojego życia”.

I dwa komentarze pod tym postem:

*A co zrobił pan europoseł. J Wałęsa poza przedrukiem amerykańskiej informacji?

*Opublikował, bo zarówno kelnerka jak i strażacy są sympatykami Platformy Obywatelskiej. Boże, chroń nas, żeby nam wszystkim rozumu nie odebrało…

I to już bez komentarza…

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do