
Na wstępie wspomnę, że rozbiórka budynku znajdującego się przy ulicy Rozbrat przebiega mniej więcej planowo i sama katastrofa nie jest katastrofą budowlaną, choć ma z nią związek. Budynek jest a w zasadzie, był przedwojenny i od 1936 roku miała w nim swoją siedzibę Wyższa Szkoła Dziennikarska. W czasie drugiej wojny światowej obiekt przejęli Niemcy i znajdowały się w nim magazyny głównie mundurowe. W czasie Powstania Warszawskiego został zdobyty przez powstańców. Po wojnie budynek przejęła Polska Zjednoczona Partia Robotnicza, a następnie, był siedzibą Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Warto wspomnieć, że w budynku znajdowała się restauracja. Od kilku dni budynek jest dość skutecznie rozbierany przy użyciu ciężkiego sprzętu.
Z doniesień prasowych wynika, że inwestor dostał pozwolenie na rozbiórkę, jednak zarówno konserwator zabytków, jak i Miasto Jest Nasze, chcąc ratować budynek, złożyli wnioski o wpisanie obiektu do rejestru zabytków. Trzeba było to zrobić znacznie wcześniej, ponieważ teraz już jest stanowczo za późno. Rozbiórka budynku z powyższego powodu przeprowadzana jest w trybie ekspresowym, przez co jest słabo zabezpieczona i wszędzie osiada biały pył w nadmiernej ilości. Pozostawiony na pół godziny czarny samochód staje się biały. Na ławkach w sąsiadującym z budową parku asfalt jest koloru białego a na ławkach, nie da się usiąść. Rośliny i trawniki wyglądają, jakby spadł na nie biały śnieg. Z terenu gdzie jest rozbiórka, roznosi się też nieprzyjemny zapach, jakby palonej gumy, na co skarżą się okoliczni mieszkańcy. Jednym słowem totalna katastrofa.
Zdzisław Skisły fotograf znad Wisły poleca:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie