Reklama

Kto zapłaci za Rotundę

23/03/2017 12:00

Stołeczny Konserwator Zabytków wstrzymał prace rozbiórkowe Rotundy PKO (wolno mu). Poprzednio się na nie zgodził. Miał prawo. Teraz złożył wniosek o wpis konstrukcji Rotundy do rejestru zabytków. Też mu wolno.

Prace rozbiórkowe stanęły. Właściciel Rotundy płaci teraz kary wykonawcy za przestój, bo przecież podpisał umowę. Pytanie, jak długo będzie płacił i kto mu za to zwróci oraz co dalej się stanie z Rotundą?

Właściciel chciał rozebrać Rotundę i odtworzyć bryłę budynku z nowych materiałów oraz inaczej zorganizować wnętrza. Na wszystko ma pozwolenie na budowę. Stołeczny Konserwator Zabytków chce zachować obecną konstrukcję, uznając ją za zabytkową. Żeby go zadowolić trzeba zatem zmienić projekt Rotundy. Pytanie, kto zapłaci za nowy projekt?

Konserwator? Przecież to on zmienił zdanie. Kto zapłaci za przestoje na placu budowy? Kto zapłaci za konserwację starych elementów, która jest często droższa niż nowe? I co będzie, jeśli stara konstrukcja nie będzie pozwalać na taką aranżację wnętrza, jak chce właściciel?

Opowiadam się za ochroną zabytków. Pytam tylko, dlaczego wszelkie pomysły i fanaberie konserwatorów zbytków odbywają się na koszt właścicieli zabytków. A może sprawą powinien zająć się prokurator, bo działania Konserwatora naraziły na straty również Skarb Państwa i obywateli? Właścicielem Rotundy jest bowiem spółka giełdowa Bank PKO BP z udziałem Skarbu Państwa.

Bogdan Żmijewski