Magia ZDM - mandat za auto którego nie ma

Samochód zostaje wyrejestrowany i zezłomowany w 2017 roku (ALFA ROMEO WS76368), a pięć lat później ZDM wystawia wezwanie do zapłaty za parkowanie bez opłaconego biletu na CITROENA o takich samych numerach tablic: WS76368. Pismo trafia do byłego właściciela alfy.

Jak to możliwe? Ot, zagadka i mamy nadzieję, że Zarząd Dróg Miejskich wyjaśni skąd bierze dane właścicieli pojazdów, bo patrząc na ten przykład, jednak nie do końca wszystko jest tak klarowne jak być powinno.

Zanim jednak to wyjaśnienie otrzymamy, jeszcze raz opis całej sytuacji, która na pierwszy rzut oka może wydawać się skomplikowana (zresztą prosta nie jest, a na pewno nerwowa dla człowieka, który od jakiegoś czasu zderza się z urzędniczą ścianą, pomimo tego, że dopełnił wszelkich formalności wymaganych przepisami prawa).

Na początku 2017 roku pan Mateusz wyjeżdżał do pracy za granicę, więc postanowił pozbyć się swojej Alfy Romeo. Nie miał czasu na sprzedaż auta, więc najrozsądniejszą opcją było zezłomowanie samochodu. Jak postanowił, tak zrobił i dokładnie 2 stycznia 2017 r. wyrejestrował alfę w Urzędzie Miasta Siedlce gdzie mieszka. Wszelkie formalności zostały dopełnione, więc uznał sprawę samochodu za załatwioną.

Po kilku latach wrócił do Polski i ku wielkiemu zaskoczeniu, jakiś czas temu odebrał pismo z warszawskiego Zarządu Dróg Miejskich z wezwaniem do zapłaty za parkowanie bez wykupionego biletu parkingowego samochodu o numerze rejestracyjnym WS76368 - nieistniejącej już Alfy Romeo - w dn. 2 czerwca 2022 roku, czyli pięć lat po tym jak pozbył się samochodu!

Zdenerwowany odezwał się do ZDM, wyjaśnił, że alfy dawno już nie ma i uznał, że w czasach CEPIKU i wszelkich dostępnych systemów informatycznych, taki błąd szybko zostanie wychwycony. Otóż nic bardziej mylnego.

Właśnie dzisiaj Mateusz otrzymał „UPOMNIENIE” z ZDM, który domaga się wpłaty 266 zł za nielegalne parkowanie przy ul. Płockiej dnia 2 czerwca ubiegłego roku. Razem z Czytelnikiem zaczęliśmy analizować sytuację i zajrzeliśmy na stronę Zarządu Dróg Miejskich, gdzie przy pomocy podanego na piśmie PIN-u można zobaczyć zdjęcia ze wskazanego „wykroczenia”. I tu prawdziwa niespodzianka – na zdjęciach faktycznie jest samochód z tablicą rejestracyjną o numerach WS76368, tyle że nawet odrobinę nie przypomina on Alfy Romeo – to Citroen C4 Picasso. Magia?

W całej tej sytuacji pewne jest kilka rzeczy: samochód Alfa Romeo WS76368 został zezłomowany i wyrejestrowany w 2017 roku, więc nie istnieje. Numery tablic rejestracyjnych przyznawane są raz i żadne inne auto, nawet po latach, nie ma ich ponownie przyznawanych, więc doszło tu do przestępstwa, ktoś używał podrobionych, nieistniejących już numerów tablic rejestracyjnych. Najciekawsze jednak wciąż pozostaje zagadką: skąd Zarząd Dróg Miejskich bierze dane właścicieli samochodów wystawiając wezwania do zapłaty.

Zdjęcia citroena ze pochodzą ze strony ZDM. Imię bohatera zostało zmienione.