
Lubię sobie posiedzieć na murku przy Placu Zamkowym i porozglądać się po bliższej i dalszej okolicy. Oczywiście pod warunkiem, że jest słoneczna pogoda. Co prawda jak pada, to mniej się kurzy, jednak zazwyczaj zdjęcia słabiej wychodzą, a i ruch na Placu Zamkowym jest znacznie mniejszy. Obserwuję sobie okolicę od kilku dekad i widzę, jak się zmienia. Co prawda Kolumna Zygmunta stoi tam, gdzie stała (choć stoi teraz trochę w innym miejscu niż stała kiedyś) Zamek Królewski też stoi tam, gdzie stał, jednak zmienili się trochę ludzie i ich zwyczaje. W dawnych czasach razem z wiosną na Placu Zamkowym pojawiały się pierwsze saturatory. Były to takie mobilne wózki, z których sprzedawano zimną wodę pitną na szklanki. Woda była gazowana i do wyboru była z sokiem lub tak zwana czysta. Potocznie wodę z saturatora mieszkańcy Warszawy nazywali gruźliczanką, ponieważ wszyscy pili z tej samej szklanki. Niby szklanki były na miejscu myte jednak to mycie, było raczej symboliczne. Od takie zwykłe przepłukanie. Jednak wszyscy pili wodę i jakoś nie wybuchały epidemie. Cena szklanki wody była symboliczna i wynosiła 50 groszy za szklankę czystej i złotówkę z sokiem. Razem ze schyłkiem PRL-u saturatory zniknęły z warszawskich ulic. W zamian pojawiła się lemoniada. W zasadzie to ta sama woda, tyle że bez gazu a zamiast malinowego soku jest sok z cytryny z dodatkiem niezdrowego cukru. Szklanki wielokrotnego użytku zostały zastąpione jednorazowymi kubkami. Zmieniła się też znacznie cena. Za kubek napoju trzeba zapłacić od 10 złotych w górę. Nie jest to tanio, jeśli weźmie pod uwagę, że w końcu jest to zwykła woda. Do wspomnianych wyżej saturatorów często ustawiały się kolejki. Zainteresowanie stoiskami z lemoniadą jest raczej nikłe. Może ktoś kiedyś wpadnie na pomysł postawienia na Placu Zamkowym saturatora. Na pewno byłoby wielu chętnych.
Zdzisław Skisły fotograf znad Wisły poleca:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie