
Na przestrzeni dziejów Polacy wykazywali nieprzeciętne wprost zdolności do życia, działania i myślenia w warunkach, w których inni już dawno by się poddali.
Przypomnę choćby okres rozbiorów, który przetrwaliśmy, carskich restrykcji, wynaradawiania, emigracji, czasy PRLu, gdy dla sąsiada z II piętra byliśmy wrogiem klasowym i sąsiad ten usiłował nas zniszczyć wszystkimi dostępnymi sposobami mimo, że przecież w tym samym sklepie osiedlowym kupowaliśmy ten sam ocet i świąteczne pomarańcze.
Wydawałoby się, że 26 latach od odzyskania niepodległości wejdziemy w końcu w jakiś ekonomiczny stan, który nie będzie wymagał od nas, wyssanej z mlekiem matki, życiowej ekwilibrystyki przetrwania.
Okazuje się, że to dziedzictwo jest trwalsze, niż myśleliśmy. Ten narodowy gen nie opuszcza nas w każdych czasach.
Młodzi ludzie np. w Warszawie wg raportu agencji Knight & Frank żyją za więcej, niż są w stanie zarobić i nie stać ich na to, co mają bez żadnych wyrzeczeń mieszkańcy innych dużych metropolii. Wg raportu brakuje młodym warszawiakom 2% dochodu, by zmieścić się w niezbędnych wydatkach. Ich sytuację można porównać jedynie do mieszkańców Szanghaju i Hong Kongu.
Za to np. ich młodzi sąsiedzi z Frankfurtu nad Menem, z tego, co zarobią, mogą jeszcze zaoszczędzić 60%. Podobnie dobrze mają się paryżanie, amsterdamczycy czy londyńczycy.
Granice są otwarte i młodzi ludzie mogą z łatwością porównać sobie standard życia w Polsce i zagranicą.
Przy tej polityce naszych władz, przy zerowej trosce o przyszłość i o teraźniejszość socjalną, nasz narodowy gen przetrwania musi być bardzo silny. Ale z czasem siła genów słabnie, czasem słabnie też motywacja i wola.
Jeszcze trwamy i czekamy, coraz mniej co prawda cierpliwie, na objawienie się charyzmatycznych wodzów narodu, którzy dokonają spektakularnego cudu, niespotykanego od wieków w naszym kraju i spowodują, że Polak zwiąże koniec z końcem.
Ale, póki co, jak to mówią w moim zawodzie, mamy pozamiatane.
Grabarz
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ani oni młodzi, ani biedni, bo świadomi życia i otaczającej ich rzeczywistości. Dziś na przykład tacy świadomi znaleźli kod na darmowe rozmowy i smsy w Play. *188#. Kto wie, ten niech korzysta, bo nie wiadomo jak długo ten kod będzie aktywny...
Anonim: co ty piszesz?! Jaki kod?! Rozmowy i smsy za darmo? Ale przecież w abonamencie to ma chyba każdy?
Panowie (Panie?) spokojnie, w abonamencie chyba faktycznie każdy to ma, ale czy na kartę to już nie wiem. Wydaje mi się, że nie. Muszę córki spytać. Pewnie nawet jeżeli jest taka oferta to nie w każdej taryfie. Tego jestem pewny, bo inaczej niemożliwe byłoby, żeby córce tak szybko kasa na karcie się kończyła, jak teraz się kończy ;) Niech no tylko wróci z basenu z żoną to zabieram jej telefon i powiem, że mam dla niej niespodziankę. Dzięki za cynk!
Kod *188# faktycznie działa, ale mega opcja!