Reklama

Najpierw zlikwidują potem pomyślą... czyli Koalicja Obywatelska i media publiczne

08/02/2021 13:07

W każdej europejskiej demokracji silna telewizja publiczna pozostaje filarem tejże tak oczywistym, że każda próba jej likwidacji wywołałaby niepokoje społeczne. Tymczasem w Polsce PiS już telewizję upartyjnił, stację publiczną zamienił na powrót w państwową. Jeśli wybory wygra Koalicja Obywatelska dokończy dzieła zniszczenia, bo zapowiada, że zlikwiduje: raz całą TVP, w sobotę Info, ale w poniedziałek już wszystkie programy informacyjne. Sama nie wie jeszcze co zrobi, pewne tylko, że... nic dobrego.

Przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej Cezary Tomczyk na moje pytanie, jaką ofertę ma jego formacja dla artystów sztuki telewizyjnej: operatorów obrazu i dźwięku, realizatorów, kierowników produkcji, cenionych w świecie fachowców, zwykle pracujących w TVP dłużej, niż PiS istnieje, udzielił mi zdumiewajacej odpowiedzi:   

- Dla nich nic się nie zmieni.

Tymczasem ci, którzy są dla telewizji siłą narzekają ile wlezie: na bałagan i niekompetencję nowych pisowskich szefów, niekorzystne regulacje związane z walką z pandemią, brak pomysłu na firmę.

Ludzie telewizji i z nią współpracujący tworzą w sumie wraz z rodzinami co najmniej kilkunastotysięczną grupę, wykształconą, opiniotwórczą i o konkretnych aspiracjach.

Z perspektywy polityków - aż dziwnie wygląda, że się o nich nie zabiega.

Nie odpowiadają przecież za nieprawności PiS, zwykle na tę partię nie głosowali, ale to oni zapłacą za zrozumiałą niechęć obecnych szefów opozycji do TVP za Jacka Kurskiego upartyjnionej jak w stanie wojennym, kadrowo gorszej niż wtedy (jak świadczy kreowanie na osobowości telewizyjne Jacka Łęskiego czy Magdaleny Ogórek), personalnie podobnie uwikłanej (rola stałego komentatora dla byłego sekretarza KC PZPR Marka Króla), czasem po prostu śmiesznej (osławiona Irena Falska to przy Danucie Holeckiej druga Barbara Walters wzór profesjonalizmu i obiektywizmu). Przy czym PO-KO przyjedzie jeszcze płacić długi wdzięczności, zaciągnięte wobec stacji prywatnych, zainteresowanych osłabieniem jeśli nie skazowaniem "publicznej". Nieżyjący już wielki reżyser Andrzej Wajda podczas jednej z imprez PO mówił o TVN jako o "naszej telewizji". Wszystko więc zapowiada egzekucję TVP.      

Najpierw zlikwidują, potem zobaczą... co dalej. A jeszcze później... jakoś poleci. Pozostałe po TVP dostanie w podzięce za polityczne poparcie jakiś sfrustrowany dyrektorek z TVN co zaszczepił się poza kolejnością wraz z Jandą jako celebryta, chociaż nikt nie wie, kto zacz. W towarzystwie fabrykanta kiepskich lodów i wytwórczyni jeszcze marniejszych kosmetyków.

W telewizji jest takie żartobliwe powiedzenie: - Nie takie programy żeśmy kładli.

Tym razem stosuje się do polityków, bo to ludzie TVP bezskutecznie oczekują ich zrozumienia. To nie żadni "kamerzyści" jak czasem obelżywie palnie pan poseł, to artyści sztuki telewizyjnej cenieni w Europie: gdy do Polski przyjeżdża zachodni dziennikarz telewizyjny, z reguły już na miejscu wynajmuje polską ekipę, bo jego stacja wie, że miejscowi perfekcyjnie wykonają robotę. Mówiłem zresztą o tym tak Tomczykowi jak rzecznikowi PO Janowi Grabcowi i jakby się z tym zgadzali. Reakcje już znamy: - Nic sie nie zmieni.

Na lepsze na pewno, jeśli telewizją jak Polską dalej rządzić będą na zmianę PiS i PO, niedoszli koalicjanci z 2005 r, później jeszcze bardziej zagorzali plemienni wrogowie, narzucający swe frustracje innym.   

Nie wypada żartować?  Poważnie też można.

- Nie niszczcie. Zbyt długo niszczono - apelował do wszystkich decydentów w Polsce w trakcie swojej pierwszej po zmianie ustrojowej pielgrzymki (1991 r.) tutaj na lotnisku w Koszalinie Ojciec Święty Jan Paweł II. Politycy KO-PO, bo na PiS już nikt nie liczy, mają przy okazji przyszłości telewizji państwowej w Polsce szansę wykazania się zrozumieniem tych papieskich słów. A także zwykłą ludzką przyzwoitością i chrześcijańskimi sumieniami, skoro bliskość tej tradycji tak mocno podkreślają.

Zwłaszcza, że to protoplasta PO-KO, Kongres Liberalno-Demokratyczny za czasów Jana Krzysztofa Bieleckiego rękami rzecznika Andrzeja Zarębskiego (potem wymienianego przez Lwa Rywina jako partner biznesowy obok Roberta Kwiatkowskiego w trakcie pamiętnej afery) - zdjął z anteny pierwszy i jak dotąd ostatni dziennik telewizyjny bez komunistów, codzienny program informacyjny "Obserwator".

A inna antenatka KO-PO, Unia Wolności pozostając  w medialnej koalicji z postkomunistami wspierała postaci wywodzące się z najgorszych tradycji poprzedniego ustroju takie jak szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Jacek Snopkiewicz, wcześniej związany z faszyzującą frakcją PZPR gen. Mieczysława Moczara; jak jego zastępca Karol Sawicki, posiwiały w służbie socjalizmu Andrzej Turski o obliczu barwy flagi na 1 maja czy szef Teleexpressu Milan Subotić znany z biesiadowania z gangsterami w pubie Dekadent. Zaś za prezesury Juliusza Brauna żeby zrobić miejsca dla biurokratek o manierach jak z agencji zgoła innych niż telewizyjne nakazujących dziennikarzom rozwiązywanie upokarzających testów jak sprzedaliby stożek z papieru, byle ich tylko przeczołgać i pokazać kto tu rządzi - nominaci PO wysyłali wybitnych pracowników "na outsourcing" czyli po ludzku mówiąc na zieloną trawkę.

Jako dziennikarz o bezwględności PO miałem okazję przekonać się osobiście, gdy spółki związane z tą partią, m.in. firmy Merkla i Krefta, jak giełdowy Chemiskór czy 4Media doprowadziły po przejęciu "Życia" do zastąpienia charyzmatycznego Tomasza Wołka operetkowym Pawłem Fąfarą, odejścia stamtąd zawodowych dziennikarzy i masowego akcesu karierowiczów pokroju Rybińskiego czy Lichockiej. Gdy destrukcja się zaczęła "Życie" było drugim po "Gazecie Wyborczej" opiniotwórczym dziennikiem w kraju. A teraz PO-KO skarży się na brak dostępu do mediów. Jak je zniszczyła, to nie ma...     

To nie argument za tym, żeby teraz KO-PO nie wierzyć, gdy chce "na plac i Woro" wrócić w świeżym kostiumie bezstronnego demokraty. Spójrzmy na rzecz pozytywnie: mają niepowtarzalną szansę nas przekonać, że wiele zrozumieli i są inni od poprzedników.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do