Opinie klientów Salonów Agata potwierdzają, że odpowiednia aranżacja sypialni może poprawić jakość snu

Czy kiedykolwiek przeszło Ci przez myśl, że otoczenie, w którym śpisz, może być kluczem do zdrowego, pełnowartościowego odpoczynku? Odkryj razem z nami tajemnice idealnej aranżacji sypialni, która pomoże Ci zyskać lepszą jakość snu i z radością witać każdy nowy dzień.

Kolor ścian – relaksujący azyl czy energetyczna przestrzeń?

Barwy mają ogromny wpływ na nasze emocje i samopoczucie, a co za tym idzie, na jakość snu. Psychologii kolorów poświęcono już wiele badań, i każdorazowo naukowcy byli zgodni: w sypialni warto postawić w pierwszej kolejności na odcienie niebieskiego lub fioletowego.

Pierwszy kolor, ze względu na swój nierozerwalny związek z naturą, wywołuje uczucie spokoju i pogody ducha. Przywodzi również na myśl stabilność i porządek – cechy, które mogą pomóc pozbyć się stresu przed snem. W pewnym eksperymencie wykazano nawet, że w niebieskiej sypialni grupa badanych spała średnio o 24 minuty dłużej! Tymczasem fioletowy jest często kojarzony z bogactwem, mądrością, kreatywnością i magią – być może to dzięki niemu śnią nam się interesujące sny? Rzecz jasna mamy tu na myśli tylko te kolorowe!

Jeśli niebieski nie należy do Twoich ulubionych barw, warto rozważyć inne, np. zielony, pastelowy żółty czy stonowany różowy – czyż nie mówi się, że „optymiści patrzą przez różowe okulary”? Ważne, aby unikać jaskrawych i intensywnych barw, które mogą pobudzać, zamiast uspokajać.

Oświetlenie – złoty środek między światłem a ciemnością

Nasz zegar biologiczny jest uzależniony od ilości i natężenia światła słonecznego. Jego obecność sprzyja produkcji serotoniny (odpowiedzialnej za skupienie i zadowolenie), natomiast niedobór wyzwala produkcję innego hormonu – ułatwiającej zasypianie melatoniny. Łatwo wydedukować, że wprowadzenie do sypialni ciepłego, delikatnego oświetlenia może pomóc w przygotowaniu organizmu do snu. Pamiętaj, aby unikać ekspozycji na niebieskie światło emitowane przez ekrany urządzeń elektronicznych przed snem – to ono jest głównym wrogiem melatoniny, powodując chwilowe trudności w zasypianiu, a nawet długotrwałą bezsenność.

Ergonomia łóżka – klucz do zdrowego snu

Wygodne i ergonomiczne łóżko to podstawa zdrowego snu. Kluczową rolę odgrywa materac: zbyt miękki wymusza nienaturalną pozycję kręgosłupa, co prowadzi do bólów pleców. Zbyt twardy z kolei może powodować ucisk naczyń krwionośnych i przejawiać się m.in. drętwieniem kończyn.

Podczas wyboru materaca powinniśmy obrać sobie jeden cel: utrzymanie właściwej krzywizny kręgosłupa, niezależnie od gabarytów użytkownika czy przyjmowanej podczas snu pozycji, a nawet ilości śpiącej na jednym łóżku osób – tak, warto wyposażyć łóżko małżeńskie w dwa osobne, dopasowane do indywidualnych potrzeb materace. Kwestii doboru posłania poświęcono sporo uwagi na łamach internetowego bloga Salonów Agata – opinie czytelników i klientów sklepu online zgodnie potwierdzają, że ergonomiczne łóżko to klucz do zdrowego snu.

Ani za zimno, ani za ciepło, czyli optymalna temperatura w sypialni

Eksperci z National Sleep Foundation wskazują, że idealna temperatura w sypialni powinna oscylować wokół 18-21 stopni Celsjusza. Chłodniejsze środowisko sprzyja głębszemu i bardziej regenerującemu snu, co przekłada się na lepsze funkcjonowanie w ciągu dnia. Ponadto zapobiega częstemu budzeniu się w nocy, np. w wyniku nadmiernego pocenia. To, jak wiadomo, może prowadzić do odwodnienia, a nawet do wzrostu ryzyka infekcji bakteryjnych i grzybiczych. Niższa temperatura ułatwia też kontrolę wilgotności, co korzystnie wpływa na komfort snu i oddychanie.

Co oczywiste, każdy z nas ma własne preferencje i potrzeby, a te mogą się różnić chociażby w zależności od wieku czy stanu zdrowia – warto eksperymentować i znaleźć temperaturę, która jest dla Ciebie najbardziej komfortowa.

Zmysł wzroku i dotyku zaspokojony – czas zatem na pozostałe dwa: węch i słuch. Ponieważ węch jest najczulszym z ludzkich zmysłów, doskonałym sposobem na relaks są kojące zapachy, np. w postaci aromaterapii. A ponieważ sypialnia jest z reguły jedynym miejscem w domu, w którym możesz zaszyć się po gwarnym i pełnym przygód dniu, zadbaj o to, by panowała w niej cisza.