
Słowem wstępu Prochownia to lokal gastronomiczny, który kiedyś znajdował się w Parku Żeromskiego na Żoliborzu i pretenduje do stania się warszawskim kultowym lokalem. W Warszawie jest taki zwyczaj, że aby lokal stał się kultowy, musi zniknąć z rynku za sprawą działań urzędników, choć są też wyjątki. Dość wspomnieć warszawskie kultowe lokale takie jak, chociażby Fugazi, Aurora, Diuna, Grawitacja, Trzynastka, Lapidarium, Pogłos, Labirynt i wiele innych. Prochownia była co prawda otwarta przez cały rok jednak latem były na terenie parku organizowane koncerty, kino letnie czy zajęcia dla dzieci oraz gimnastyka. Właścicielce skończyła się umowa na wynajęcie lokalu i przegrała konkurs a lokal, wynajęła inna firma, która nie utrzymała się w tym miejscu. Na początku tego roku na stronie Urzędu Miasta ukazały się dwa artykuły określające przyszłość Prochowni. Nie ma sensu przytaczać ich w całości a tylko najważniejsze fragmenty:
Prochownia to miejsce, które trwale wpisało się w żoliborską tkankę. Mamy pełną świadomość tego, jak istotną rolę pełniła w życiu tej dzielnicy. To nie był kolejny punkt gastronomiczny, to było także centrum życia kulturalnego. O miejsca, które ożywiają przestrzeń miejską nawet w czasach postępującej izolacji społecznej, należy dbać. Czas na uporządkowanie spraw związanych z Prochownią i jak najszybsze przywrócenie tego miejsca w formie, na którą czeka wiele mieszkanek i mieszkańców – mówi Rafał Trzaskowski, prezydent m.st. Warszawy.
Zaprosimy twórczynię Prochowni do rozmów. Mam nadzieję, że uda nam się wypracować zasady współpracy zapewniające lepszą przyszłość temu miejscu. Priorytetem jest dostosowanie go do potrzeb i oczekiwań żoliborzan – zarówno gości Prochowni, jak też okolicznych mieszkańców. Zgłaszali oni potrzebę wprowadzenia korekt w sposobie działania lokalu. Prochownia ma łączyć, a nie dzielić i tą zasadą będziemy się kierować. Liczymy, że uda się powrócić do współpracy z twórczynią tego kultowego lokalu. Jeśli spotkamy się z odmową, to dołożymy wszelkich starań, by dochować zasad równego dostępu podczas wyłaniania kolejnego dzierżawcy – zapewnia wiceprezydent Tomasz Bratek
A kilka dni później na tej samej stronie ukazał się kolejny artykuł:
Bardzo się cieszę, że na mapę kulturalną Warszawy wróci „stara” Prochownia. Tym samym kończymy – zdecydowanie za długi – etap zawirowań związanych z tym miejscem. Prochownia wraca do życia i to w formie, na jaką czekają mieszkanki oraz mieszkańcy – mówi prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski
Jednym słowem była właścicielka, miała dostać lokal na trzy lata poza przetargiem i w zasadzie było już pewne, że Prochownia powróci na dobre do Parku Żeromskiego. Niestety do wczoraj, ponieważ dzisiaj się okazało, że miasto nie podpisze umowy, ponieważ budynek zostanie przejęty przez Dom Kultury na Żoliborzu, który ma pierwszeństwo przed innymi chętnymi do wynajęcia każdego lokalu będącego w zasobach miasta. I tu pojawia się pytanie, kto był zainteresowany zrobieniem tego całego cyrku? Aby znaleźć odpowiedź na to pytanie, trzeba cofnąć się prawie dwieście lat do czasów, kiedy powstawała Cytadela, której częścią był dzisiejszy Park Żeromskiego. Lokal Prochownia mieścił się w dawnym schronie artyleryjskim zwanym potocznie prochownią. Cytadela nie powstała jako budowla typowo obronna a jej podstawowym zadaniem, miało być zahamowanie rozwoju Warszawy a pomysłodawcą budowy, był Car Aleksander. Widać rzucił jakąś klątwę, ponieważ Cytadela wypełnia postawione przed nią zadanie wyśmienicie i ruskie pewnie się radują. Tym bardziej że schron artyleryjski nie nadaje się na kawiarnię ani tym bardziej na Dom Kultury a jedynie na schron artyleryjski. Warto dodać, że jeden z takich schronów został rozebrany przed wojną w czasie budowy parku. Może już najwyższa pora, aby zrzucić klątwę i rozebrać te kazamaty i wybudować w ich miejsce nowoczesny pawilon pełniący zarówno funkcje kawiarni, jak i placówki kulturalnej?
Zdzisław Skisły fotograf znad Wisły poleca:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie