
Świadek zadzwonił po policję, jak tylko zorientował się, że kierowca prowadzący autobus miejski... nie był całkiem trzeźwy. To na Ursynowie.
O strasznym finale poszukiwań starszego mieszkańca powiatu gostynińskiego już pisaliśmy. Tak samo, jak informowaliśmy w sprawie tragicznym w skutkach zderzeniu drogowym z łosiem. Wcześniej natomiast to w miejscowości Magnuszew doszło do innego tragicznego wydarzenia. W Ursusie tymczasem pożar auta rozprzestrzenił się na trawę.
Natomiast w środku nocy, około godziny 1.00, na Ursynowie miała miejsce wstrząsająca interwencja, która od razu przypomniała tragiczny wypadek autobusu na moście Grota-Roweckiego sprzed lat. Działo się to w alei Komisji Edukacji Narodowej, w rejonie przystanku Koncertowa 02. Jak przekazał Miejski Reporter, świadek zadzwonił na policję po tym, jak zorientował się, że...
Kierowca nocnego autobusu miejskiego linii N37 zażył substancję zabronioną, po czym zabrał się do prowadzenia pojazdu z pasażerami. Nadzór ruchu Zarządu Transportu Miejskiego dość szybko zatrzymał autobus, uniemożliwiając mężczyźnie dalszą "pracę". Patrol policji również prędko zjawił się na miejscu.
Badanie narkotesterem ze śliny w rzeczy samej wykazało, iż kierowca był pod wpływem środków odurzających. Mężczyznę przetransportowano na komendę.
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie