Reklama

Praga Północ i Bazar Różyckiego

20/01/2024 00:01

Praga Północ zawsze większości warszawiaków kojarzyła się z Bazarem Różyckiego. Bazar powstał pod koniec dziewiętnastego wieku a jego historia, jest ogólnie znana i nie ma sensu jej powtarzać, ponieważ w internetach można znaleźć dokładne historyczne opracowania. Bazar Różyckiego przez lata był miejscem, gdzie można było kupić towary luksusowe niedostępne w ówczesnych PRL-owskich sklepach. Prywatni przedsiębiorcy szybko reagowali na zapotrzebowanie rynku i tylko na bazarze można było kupić modne towary. Na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych każdy młody facet, aby zachować elegancki sznyt, musiał posiadać grzebień wystający z tylnej kieszeni dżinsów oraz lusterko z podobizną gwiazdy filmu lub estrady. O ile grzebień od biedy można było kupić w Kiosku Ruchu to lusterka, dostępne były tylko na bazarze. Podobnie było z tak zwanymi pocztówkami dźwiękowymi, dzięki którym można było odtwarzać na gramofonie zagraniczne przeboje. To na bazar jeździło się, aby nabyć drogą kupna tiki tiki, a potem kostki Rubika.

Można tutaj było kupić w zasadzie wszystko a po wprowadzeniu reglamentacji na papierosy i wódkę bez problemu można je było kupić po odpowiednio wyższej cenie na większości stoisk. Podobnie było z zagranicznymi papierosami dostępnymi tylko za dewizy. Od strony ulicy Brzeskiej na bazarze handlowano nabiałem, warzywami, ale można było kupić też żywą kaczkę lub kurę, a nawet indyka. Bliżej ulicy Targowej handlowano odzieżą w tym markowymi dżinsami sprzedawanymi nie na stoiskach a z tak zwanej ręki. Najsłynniejszym bazarowym produktem były jednak gorące pyzy i flaki sprzedawane ze specjalnych termosów. Obecnie bazar mocno podupadł i tak naprawdę została z dawnej świetności tylko nazwa. Zniknął nawet widoczny na zdjęciu charakterystyczny szyld, jaki znajdował się od strony ulicy Brzeskiej. Pozostały już tylko flaki i pyzy, które można kupić w małej knajpce znajdującej się przed wejściem na bazar od strony ulicy Brzeskiej. Zostały jeszcze archiwalne zdjęcia i wspomnienia ludzi, którzy pamiętają czasy świetności bazaru będącego częścią praskiego klimatu, który niestety powoli znika, ustępując miejsca bezpłciowym galeriom handlowym.

Zdzisław Skisły fotograf znad Wisły poleca:

Zobacz także:

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do