
Zapraszamy do lektury naszego wywiadu z Burmistrzem Dielnicy Praga Południe Tomaszem Kucharskim.
- W Warszawie burmistrzowie wędrują z jednej dzielnicy do drugiej, a Pan od lat rządzi Pragą Południe?
- To już trzecia moja kadencja. Jednak znamy w Polsce burmistrzów, którzy funkcje pełnią od początków samorządu. W pierwszej kadencji można poznać samorząd, którym się zarządza, w drugiej – rozwinąć skrzydła, a w trzeciej – doskonalić. Burmistrzem jestem od 2006 r. Cieszę się ze stabilności. Gdybyśmy przeżywali ciągłe zmiany, zabrakłoby ciągłości działania. A my idziemy zgodnie z planem, wytyczonym przed wyborami 2006 r. Czasem do niego zerkam.
- Czy został zrealizowany?
- Z satysfakcją stwierdzam, że w znaczącym stopniu, co nie znaczy, że nie był modyfikowany i rozszerzany. Nasza wiedza o potrzebach dzielnicy oraz możliwości ich realizacji są inne niż wtedy, gdy startowaliśmy.
- Skoro trzecia kadencja to doskonalenie, co trzeba udoskonalić na Pradze?
- Wiele zostaje do zrobienia. Rozwój Pragi Południe w czasach realnego socjalizmu i w latach 90. odstawał od lewobrzeżnej Warszawy. Odziedziczyliśmy kawałek starej stolicy, cieszymy się, że mieszkają tu warszawiacy od pokoleń, ale wraz z historią przejmujemy odium zaniedbań. Na starcie mieliśmy 12 tys lokali komunalnych w ponad 500 budynkach.
- Czyli komunalne miasto?
- Niektórych kamienic nie remontowano od wojny.
- Skoro Pragi nie zniszczono, remont się nie należał?
- Zaniedbania stanowią dotkliwy bagaż. Po objęciu urzędu mówiłem, że chcę, by z centrum dzielnicy zniknął Jarmark Europa, wstydliwe zjawisko okresu transformacji. Wydawało się to niemożliwe. Pomogło przyznanie Polsce Mistrzostw Europy w piłce nożnej. Dziś ta część Kamionka prezentuje się na miarę przyszłości. Na początku raziło mnie zapóźnienie cywilizacyjne: w odległości 200 metrów od głównej arterii, Grochowskiej, utrzymały się drogi gruntowe, brakowało kanalizacji i ciepłej wody. Rozpoczęliśmy projekt cywilizacyjnej przemiany. Zbudowaliśmy kilkanaście ulic od podstaw. Gocławek ma wodociągi i kanalizację, Makowska stałą się lokalną obwodnicą.
- Ale jeśli spojrzeć na Grochowską, widać chaos?
- Staramy się, żeby wyglądała lepiej. To trudne, bo ledwie 20 proc budynków stanowi komunalną własność. Dominują wspólnoty mieszkaniowe. Ale zachęcać można. Proszę wyjrzeć przez okno. Parę lat temu, spojrzałem, tak jak pan w tej chwili i zdziwiłem się: „jak tu szaro”.
- A teraz jest kolorowo.
- Ruszyliśmy z programem „Kolorowa Praga”, adresowanym do wspólnot mieszkaniowych. W konkursie nagradzaliśmy te, które w przemyślany sposób upiększyły swoje budynki. Pomogliśmy trochę, znaleźliśmy wsparcie firmy dostarczającej ciepło. Wprawdzie w jednym z tytułów ukazał się tekst „Papuzie kolory na Grochowskiej”, ale nigdy wszyscy nie będą zadowoleni. Oczywiście nie patrzymy tylko na Grochowską, myślimy o zrównoważonym rozwoju. Skala zaniedbań pozostaje niebywała. Wielką nadzieję upatruję w programie rewitalizacji, która obejmie Kamionek po ulicę Podskarbińską i zakłada remont budynków, dróg i placów. Zainwestujemy w zieleń. Chcemy realizować program społeczny dla mieszkańców. Największa przemiana zajdzie w centrum dzielnicy, przy Rondzie Wiatraczna, gdy zacznie się budowa obwodnicy, o której mówimy od 20 lat. Teraz projekt zostanie zrealizowany.
– Kiedyś centrum dzielnicy wyznaczał Uniwersam?
- Uniwersam pomimo smutku wszystkich, którzy uważają go za zabytek, choć powstał w 1977 r. - przestanie istnieć. WSS Społem Praga Południe we współpracy z deweloperem chce w tym miejscu wznieść wysoki kompleks handlowo-biurowo-mieszkalny. Budowa obwodnicy śródmiejskiej wiąże się z przesunięciem pętli tramwajowej w okolice węzła przy Marsa, tam powstanie parking „parkuj i jedź” i zostaniemy odciążeni od samochodów, które się u nas zostawia.
- Ale z metra nie rezygnujecie?
- Metro jest nam potrzebne. Została przygotowana stacja odjazdowa w kierunku Praga Pd – Gocław.
- Można budować?
- Jestem realistą i wiem, że dojedziemy tu metrem najwcześniej za 20 lat. Na linię przez Rondo Wiatraczna i plac Szembeka na Gocław potrzeba 4 mld zł. ze względu na trudne warunki geologiczne w dawnym korycie Wisły. Tymczasem Gocław stał się jednym z największych placów budowy. Rośnie, wkrótce będzie liczył 100 tys mieszkańców. Dlatego popieram akcję społeczną, w której zebrano 4 tys. podpisów, powstała strona „Tramwaj na Gocław”. Idea nie koliduje z planami metra. Warszawa rozwija się w tamtym kierunku, aż do Falenicy. Znamy wstępnie zaproponowany przebieg linii tramwajowej: ulicą Bora Komorowskiego, wiaduktem nad Trasą Łazienkowską i wzdłuż Kanału Wystawowego do Waszyngtona. Marzy mi się pięknie wkomponowany w zieleń tramwaj, nowoczesny i ekologiczny. Staramy się przekonać do niego władze miasta, Panią Prezydent… A z metra nie rezygnujemy.
- Czy tradycje dzielnicy przetrwają?
- Chcemy, żeby przy Grochowskiej, z jej zabudową typową dla okresu dwudziestolecia, rzemiosło i handel nawiązały do przedwojennego charakteru. Rozpoczęliśmy program „Rzemieślniczy Grochów”, aby przy pl. Szembeka i dalej na wschód, na preferencyjnych warunkach, jeśli chodzi o ceny wynajmu, lokować zakłady rzemieślnicze. Sporządziliśmy listę 23 zawodów, wartych ocalenia: ceramik, garncarz, gorseciarka, rymarz, zdun, wikliniarz. Na pl. Szembeka od kilkudziesięciu lat działa kaletnik. Warsztaty prowadzą zwykle starsi ludzie, czasem nie znajdują następców, a czynsze są wysokie. Chcemy ułatwić im pracę, odrodzić rzemieślnicze zagłębie. Skoro każda dzielnica stara się wyróżnić, wkomponujmy się w klimat przedwojennej Warszawy, który został tu zachowany – mam na myśli ocalałe z wojny budynki i rdzennych mieszkańców. Ślady historii znajdujemy na każdym kroku na Grochowie czy Saskiej Kępie.
- Pojawiają się projekty, że wielkie dzielnice jak Praga Pd. najlepiej administracyjnie podzielić?
- Praga Południe ma ponad 170 tys ludności, jak Olsztyn czy Rzeszów. Wydzielanie kolejnych dzielnic sprawiłoby, że trzeba byłoby zatrudnić więcej urzędników. Nauczyliśmy się - przy całej różnorodności, Saskiej Kępy, Grochowa czy najmłodszego Gocławia - być jedną społecznością. Umiemy być razem.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie