Reklama

Słoik w Warszawie. W czym Warszawa jest lepsza od małej mieściny?

"Słoik w Warszawie. Tak lubię się określać i nie widzę nic złego w tym, że nie było mnie tu od urodzenia" - mówi Kajetan, który przeprowadził się do stolicy z małego miasta w woj. małopolskim.

Słoik w Warszawie 

Od kiedy mieszkasz w Warszawie? I dlaczego akurat tutaj, nie tęsknisz za mniejszą przestrzenią? 

- Jestem tu niemal od siedmiu lat i i nigdy nie żałowałem, że wyrwałem się z rodzinnej miejscowości. Pewnie, czasem tęsknię, właśnie za większą ilością natury, znajomymi. Ale jestem tu, bo inaczej nie założyłbym własnej firmy. Nie skończyłbym wymarzonych studiów.

Czyli widziałeś, że tu będziesz mieć więcej możliwości? 

- Chyba tylko głupiec by tego nie widział. 

Powiedziałeś, że masz swoją firmę. W dobie koronawirusa musi być ci ciężko? 

- Na szczęście wraz ze współpracownikami mamy możliwość częściowej pracy zdalnej, a nasze zyski nie zależą od bezpośredniego kontaktu z klientami. Jednak sprawia to mnóstwo trudności, o których wie pewnie każdy mały przedsiębiorca. Nie da się ukryć, że to nie jest wymarzona sytuacja, ale co zrobić. Trzeba się pilnować, trzeba się chronić. Z pewnymi rzeczami należy się po prostu pogodzić. 

Co cię urzekło w stolicy najbardziej? 

- Wieczorne spacery nad Wisłą to było to, czego potrzebowałem. Niby samotnia, ale mijam tylu ludzi, że nie czuję się odizolowany. Wbrew temu, że musimy zachowywać teraz jeszcze większy dystans. Jako student uwielbiałem to, że gdzie się nie obejrzę, mam z kim porozmawiać. Mogła to być nawet obca osoba. 

Po tylu latach możesz powiedzieć, co w Warszawie wydaje się bardziej...problematyczne? 

- Problematyczne? Czasem pośpiechu mam dość. Tego, że ludzie potrafią skakać mi do gardła, gdy dowiadują się, że jestem tym słoikiem. W ulubionych knajpach coraz więcej awanturników, nierzadko nikt z tym wiele nie robi. Ludzie, którzy po sobie nie sprzątają. Przemoc, bardziej zauważalna, niż w mojej rodzinnej miejscowości. To chyba najbardziej mnie gryzie. 

Chcesz coś jeszcze dodać? 

- Ludzie mogliby się bardziej zgrać, jeśli wiesz, co mam na myśli. Nie potrzeba nam więcej sporów, niż jest. A w Warszawie znowu się ich namnaża. Ale mimo to - warto dostrzegać to, że jest tu również wspaniale i pięknie.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: 

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2020-09-23 08:25:27

    Jak to: od MIEŚCINY?! Ileż w tym pogardy, ileż jakiejś buty... Aż kłuje w oczy i przykro czytać. A nie można po prostu: MIASTECZKA? Dodam, że urodziłam się i od zawsze mieszkam w Warszawie.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do