
W miniony weekend na terenie lasu przy Oczyszczalni Czajka zaroiło się od mundurowych. Służby w pośpiechu przybyły na miejsce.
O tym, że pod Warszawą zapaliła się kolejna w ciągu ostatnich tygodni hala, już pisaliśmy. Wcześniej zapowiadaliśmy uroczystości i utrudnienia, związane ze zbliżającą się 81. rocznicą wybuchu Powstania Warszawskiego. Na łamach naszego portalu nie zabrakło również wiadomości na temat skandalicznej afery z Telewizją Polską i Powstańcami Warszawskimi w tle.
Za to w niedzielę po południu, na terenie lasu przy Oczyszczalni Czajka, miała miejsce groźnie wyglądająca i tajemnicza akcja. Zaniepokojony przypadkowy przechodzień zauważył w lesie pozostawione same sobie torby z niezidentyfikowaną zawartością. Na miejsce w pośpiechu przybyły więc liczne patrole policji, w tym przewodnik z psem tropiącym.
Jak przekazał Miejski Reporter, według odebranych przez mundurowych informacji, w środku miały znajdować się "środki odurzające" i sprzęt elektroniczny w postaci kabli. W godzinach wieczornych do akcji natomiast przyłączyli się również pirotechnicy z SPKP. Teraz zabezpieczony materiał jest dokładnie badany.
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie