
Nie uwierzycie, co w przyszłym roku powstanie w miejscach publicznych na terenie Warszawy. Szczegółowy plan już jest obmyślany.
Zmiany klimatu - w tym susze - to problemy, które dotyczą nas wszystkich. Wymierają gatunki, także stołeczne wyspy ciepła. Dlatego jak najszybciej należy zacząć z tym walczyć. Tworzenie ogrodów deszczowych to jeden ze sposobów, który wspomaga małą retencję wody deszczowej oraz zwiększa bioróżnorodność.
Dlatego w głosowaniu w ramach budżetu obywatelskiego na 2021 rok mieszkańcy Warszawy wybrali między innymi projekt, dotyczący utworzenia dziesięciu ogrodów deszczowych przy pięciu budynkach użyteczności publicznej.
Prawdopodobnie nasadzone zostaną w nich na przykład: turzyce, kozłek lekarski, paprocie, mięta, niezapominajka, tawuła i jeżówka. Są to rośliny hydrofitowe - są w stanie zatrzymać część zanieczyszczeń z pobranej przez siebie wody (np. metale ciężkie).
Ogrody deszczowe mają mnóstwo pozytywnych efektów. Nie tylko zmniejszają ilość spływających wód deszczowych, ale także pełnią funkcję edukacyjną i poprawiają walory estetyczne. Co więcej, przyczyniają się do wzrostu bioróżnorodności, jak i poprawiają jakość odprowadzanych wód opadowych.
Fot. Wikipedia/Autorka pomysłu z BO - Marta Wójcicka
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie