
Do tragicznego wydarzenia - kolejnego już w tym roku - doszło początkiem tego miesiąca na Mazowszu. Dramat rozgrywał się na jednym z jezior.
O groźnym wypadku samochodowym z udziałem aut i autobusu miejskiego już pisaliśmy. Wcześniej informowaliśmy o opiekunce z piekła rodem oraz koszmarze, do którego się przyczyniła. Ba, pisaliśmy na temat sąsiedzkiej awantury w jednej z warszawskich dzielnic, która prawie zmieniła się w coś gorszego.
Natomiast do tragicznego zdarzenia doszło dwa dni temu - 3 sierpnia 2025 roku - na jeziorze Symsar na Mazowszu. Jak przekazywała Komenda Powiatowa Policji w Lidzbarku Warmińskim, z nieustalonych przyczyn 31-letni mieszkaniec Warszawy wypadł do wody z roweru wodnego i zaczął tonąć. Mężczyzna zniknął pod powierzchnią wody.
Na miejsce zadysponowano Jednostkę Ratowniczo-Gaśniczą, Zespół Ratownictwa Medycznego oraz patrol Policji. W wyniku akcji ratunkowej mężczyznę odnaleziono w wodzie w pobliżu brzegu. Mimo podjętej resuscytacji nie udało się przywrócić funkcji życiowych. 31-latek zmarł na miejscu...
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie