Reklama

Ukraińcy i Niemcy to bracia ?

Wojna Rosji z naszym wschodnim sąsiadem trwa dziewięć tygodni bez dwóch dni. Gdy Moskwa zaatakowała Kijów, byłem w Waszyngtonie (spotkania między innymi w Białym Domu, Departamencie Stanu oraz z amerykańskimi think-tankami). Już przed wkroczeniem Rosjan Amerykanie byli pewnie, że to nastąpi – ostrzegając i Ukrainę i sojuszników w NATO (z Polską na czele). Dziwili się też, że władze w Kijowie, mimo że od paru miesięcy były informowane o wojnie, nie przeprowadzają powszechnej mobilizacji…

Dziś Rosja okupuje część terytorium naszego wschodniego sąsiada (choć znacznie mniejsze niż oczekiwała) i końca wojny nie widać. Widać natomiast olbrzymi spadek pozycji międzynarodowej Niemiec zwłaszcza, ale też Francji, które inaczej niż praktycznie cała reszta Europy zajmują stanowisko niemal neutralne, a więc w praktyce prorosyjskie. Jako historyka mnie to nie dziwi, bo oba te państwa żyły od dwóch wieków (Niemcy, a wtedy Prusy nawet dłużej) w przeświadczeniu, że z Rosją warto grać. To dlatego nie przypadkiem dziś połowa Niemców nie chce przekazywać Kijowowi ciężkiego uzbrojenia (chce tego trochę ponad 40%). To oznacza, że więc polityka Berlina wcale nie musi ulec zmianie…

Tylko co na to Wołodymyr Kliczko, który już po agresji Rosji na jego kraj i milczeniu Niemiec ogłosił podczas swojej wizyty w Berlinie ,że "Ukraińcy i Niemcy to bracia"?

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do