Warszawa Centralna zostanie zamknięta. Na ten czas wypada Marsz Niepodległości

Wielka BURZA w sieci trwa. Przez wzgląd na planowane zamknięcie stacji Warszawa Centralna w czasie nadchodzącego Marszu Niepodległości.

Poprzednio w Warszawie

O rozbiciu się rosyjskiego samochodu na dyplomatycznych blachach (na Wisłostradzie) już pisaliśmy. Informowaliśmy również o tym, iż w poniedziałek (20 października) pociągi będą zatrzymywać się już na peronie nr 2 w Ursusie. Co więcej, zmodernizowana zostanie linia kolejowa między Wawrem i Otwockiem. To jednak nie wszystko! Od 8 do 16 listopada 2025 roku zamknięta ma być Warszawa Centralna!

Kontrowersje i teorie 

Najważniejsza stacja kolejowa w Polsce na ponad tydzień znika z rozkładów jazdy. Wczoraj przypominaliśmy o tym, że na stacji centralnej w stolicy zamknięty zostanie ruch pociągów, a to w związku z rozbudową. I chociaż PKP PLK zapewnia, że chodzi o techniczną modernizację, w sieci aż wrze. 

Dlaczego, ponieważ na 11 listopada 2025 roku zaplanowano kolejny Marsz Niepodległości. Narodowcy są wręcz przekonani, że jest to celowe działanie, aby utrudnić uczestnikom dotarcie do stolicy. Polski pisarz Jacek Piekara w swoich mediach społecznościowych (na platformie X, dawniej Twitter) zamieścił poniższy wpis: 

Odpowiedź spółki - Fakty zamiast dezinformacji

Za to zgodnie z oficjalnym komunikatem spółki PKP PLK, to stwierdzenie jest nieprawdziwe. Tak, pociągi w tym czasie mają nie zatrzymywać się na stacji, ale sam ruch w Warszawie będzie funkcjonował tak normalnie, jak zwykle. Składy będą zwyczajnie przekierowywane na pobliskie stacje, np. Warszawę Główną. PKP PLK na swoim profilu w mediach zamieściła poniższy post: 

I dalej: 

"Każdy, kto chce uczestniczyć w Marszu Niepodległości, będzie mógł dotrzeć do Warszawy bez przeszkód. Kolej zadbała o alternatywne rozwiązania, by zapewnić ciągłość połączeń. Świętujmy Niepodległość razem – bez dezinformacji!".