
Władze stolicy wzorem innych miast europejskich namawiają swoich mieszkańców, aby korzystali z alternatywnych w stosunku do samochodów środków transportu takich jak komunikacja miejska o rowery. Te ostatnie cieszą się coraz większą popularnością wśród mieszkańców. Rower coraz częściej służy już nie tylko do sobotnio-niedzielnej rekreacji, ale również jako środek transportu służący do dojazdów do pracy. Codziennym widokiem na ulicy jest kurier, który szybciej i sprawniej dostarcza przesyłkę, zamówienie z restauracji lub zakupy. Warszawa jest jednak miastem totalnie nieprzygotowanym na wzmożony ruch rowerowy. Rower podobnie jak samochód porusza się z punktu „a” do punktu „b” i po dojechaniu na miejsce rowerzysta musi gdzieś zaparkować swój pojazd. I z tym jest największy problem. Niby są specjalnie przygotowane metalowe poręcze, aby przypiąć, do nich rower jednak jest ich stanowczo za mało. Dlatego zaparkowane rowery możemy zobaczyć w wielu dziwnych miejscach niestety często do tego nieprzygotowanych. Źle zaparkowany rower często też jest zawalidrogą utrudniającą swobodne przejście pieszym, często zagrażając też bezpieczeństwu. Ostatnio modne są lokalne pikniki gdzie bardzo dużo uczestników, przyjeżdża na miejsce rowerem. Nie wypada na pikniku jeździć na rowerze a jego prowadzenie, też jest problematyczne. Miejsc do zapakowania rowerów praktycznie nie ma. Podobnie jest na terenach parków. Jeśli na rowery przesiądzie się jeszcze więcej osób, problem będzie narastał. Najwyższa pora zrobić wystarczającą ilość miejsc parkingowych dla rowerów. Jak do tej pory jest z tym bardzo słabo.
Zdzisław Skisły fotograf znad Wisły poleca:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie