Warszawska pikieta solidarnościowa z Palestyńczykami, giną ludzie na Bliskim Wschodzie | "Free Palestine"

W Warszawie 16 maja odbył się protest solidarnościowy z Palestyńczykami, którzy są w ciężkiej sytuacji z powodu bombardowania Izraela. Konflikt izraelsko-palestyński wciąż eskaluje. Według Netanjahu, premiera Izraela, Izraelczycy wstrzymają działania dopiero, gdy osłabią Hamas na tyle, żeby nie stanowił dla nich groźby w przyszłości.

Palestyńczycy biorąc pod uwagę słabsze uzbrojenie i brak ochrony przed rakietami jaką ma Izrael (jego Żelazna Kopuła przechwytuje 90%) mają niewielkie szanse, żeby przeciwstawić się izraelskiej armii.

Na proteście zebrało się około 150 osób. Wśród protestujących znalazło się wielu mieszkańców Warszawy, którzy przyszli pokazać solidarność z Palestyną. Było słychać m.in. takie hasła jak: "Wolna Palestyna", "Hańba" (dla Izraela), czy "Sprzeciw wobec zabijania to nie antysemityzm!".

- Izraelska armia strzela w oczy i w kolana cywilów. Giną bezbronni ludzie! Popatrzcie na to zdjęcie - mężczyzna pokazuje karton z fotografiami dzieci i zgliszczy budynków - ojciec wyszedł z domu po chleb. Chwilę po tym zginęły dzieci. Zobaczcie uśmiech tego chłopca! (red. na zdjęciu, wykonanym przed katastrofą)

Chociaż większość mediów o tym nie wspomina, jednak warto wspomnieć, że ludność Izraela także żyje w nieustannym strachu. Nie wiedzą na przykład, czy jutro się nie okaże, że została wystrzelona rakieta w ich stronę, czy zostanie wysadzony izraelski autobus przez ludzi Hamasu. Na przestrzeni ostatnich 20 lat takie zdarzenia miały wielokrotnie miejsce. Porozmawiałam na ten temat z 36-letnim Izraelczykiem, fizjoterapeutą, w którego rodzinie znajdują się też Arabowie.

- Jak widzisz konflikt między Wami a Strefą Gazy i Zachodnim Brzegiem? 

- Tak naprawdę żyjemy z myślą, że każdego dnia może się coś wydarzyć. Nie wiemy, czy nagle nie dosięgnie nas jakaś rakieta. Jednak co mamy zrobić? Znieść całą Gazę?? (wywiad z 2020 r.)

- Jak widzisz aktualną sytuację? 

- Mam nadzieję, że skończy się to jak najszybciej jak to możliwe. Ludzie giną po obu stronach i na co?! Nie ma Palestyńczyków w historii świata, jest natomiast Hamas strzelający do Izraela. Organizujemy z rodziną manifestacje pokojowe, zachęcające do szukania porozumienia po obu stronach. (maj 2021)

Inne zdanie mają oczywiście Palestyńczycy. Konflikt się nasila. Ginie mnóstwo mieszkańców Palestyny. Na granicach zamkniętej Strefy Gazy, którą kontroluje Hamas czekają arabskie tłumy gotowe wspomóc w walce przeciwko izraelskiej armii. 

^{Wideorelacja z 14 maja}

^{Strefa Gazy 16 maja, fot. 7atem Palestine}

^{Fot. Pikieta solidarnościowa w Warszawie 16.05,  Ach}

CZYTAJ RÓWNIEŻ: