
Stare Miasto jak magnes przyciąga nie tylko turystów, ale również mieszkańców Warszawy, którzy głównie w weekendy wybierają się spacer na Trakt Królewski, często zaczynając lub kończąc spacer na Placu Zamkowym. Wiedzą to domorośli biznesmeni i już od wieków kombinują jak koń pod górę, jaką wymyślić nową atrakcję, aby zwrócić na tyle uwagę, aby będący pod wrażeniem i ogłuszony turysta sięgnął bez wahania do kieszeni i drogą kupna nabył coś, co nie jest mu absolutnie do niczego potrzebne. Od jakiegoś czasu większość kuglarskich atrakcji spowszedniała i dzieci nie chcą już zdjęć z balonem za dychę a wyrośnięty misiek, też przestał już zwracać na siebie uwagę. Od tej wiosny na Placu Zamkowym pojawił się nowy biznes i widać, że ma wzięcie u turystów. Mianowicie na Placu Zamkowym pojawili się fotografowie ze stylizowanymi na retro aparatami fotograficznymi wykonujący pamiątkowe zdjęcia na tle zamku lub kamieniczek. Od razu po wykonaniu zdjęcia złowieni pacjenci dostają wydruk gdzie ich zdjęcie, jest sprytnie wklejone w starodawną gazetę. I co najważniejsze usługa nie ma ceny i turysta bądź spacerowicz płaci kościelnymi pieniędzmi, czyli co łaska. Takie podejście ma dwie dobre strony. Po pierwsze nie straszy nikt zaporową ceną, a po drugie „wolna cena” nie jest zapłatą za usługę tylko w pełni legalny wsparciem niepodlegającym opodatkowaniu. Interes się kręci i wszyscy wyglądają na zadowolonych. Na razie na Placu Zamkowym są dwa takie stanowiska. Ciekawe ile doliczymy się jesienią?
Zdzisław Skisły fotograf znad Wisły poleca:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie