
Ten tydzień rozpoczął się w iście tragiczny sposób. Wczoraj wieczorem w Konstancinie-Jeziornie dokonano makabrycznego odkrycia na rzece.
O tym, iż ciało dwunastoletniego chłopca znaleziono przy trasie S1, pisaliśmy wczoraj. Tak samo, jak informowaliśmy w sprawie nocnego wypadku na drodze krajowej numer 61. Nie zabrakło u nas również wiadomości, dotyczącej pożaru zakładu chemicznego w Sochaczewie.
Tymczasem wczorajszy dzień (wtorek, 22 lipca) zakończył się w straszny sposób. Nie było nawet godziny 21.00, kiedy służby odebrały pilne zgłoszenie, dotyczące... ciała znalezionego na tak zwanej jazie na rzece Jeziorka, zaraz przy alei Wojska Polskiego w Konstancinie-Jeziornie w powiecie piaseczyńskim.
Według informacji przekazywanych w mediach, zwłoki były mocno zaczepione i skierowane głową w dół wspomnianego już jazu. Na miejsce rozdysponowano aż cztery zastępy straży pożarnej, a dwóch strażaków musiało wejść dalej i wydostać ciało - w specjalistycznych ubraniach i ze specjalistycznym sprzętem. Zgodnie ze wstępnymi ustaleniami - ofiara przebywała w wodzie przez dłuższy czas.
Teraz policja i prokuratura prowadzą postępowanie w tej sprawie, w celu dokładnego ustalenia okoliczności i przyczyny śmierci mężczyzny.
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie