
Rozmowa ze Zbigniewem Girzyńskim, posłem PiS
- Nawet od Waszych parlamentarzystów słyszę, że w tej kampanii Andrzej Duda to... już nie to, bo stracił urok nowości i świeżości, który przyczynił się go jego wygranej przed pięciu laty?
- Trudno być świeżym i nowym po pełnej prezydenckiej kadencji. Inne oczekiwania wiąże się z osobą, która po raz pierwszy aspiruje do najwyższej funkcji w państwie, odmienne zaś z taką, która już rozlicza się z jej pełnienia. Co innego teraz decyduje.
- A co konkretnie, jakby Pan to określił?
- Nie urok świeżości, ale właśnie bilans tych pięciu lat może okazać się kluczowy dla decyzji wyborców. Nie ma powodu, żeby się go obawiać. Mija pięć lat prezydentury udanej i sprawnej. która poprawiła znacząco wizerunek Polski w świecie. Również w kraju przyczyniła się do wielu sukcesów w polityce społecznej. Za sprawą prezydenta Dudy Polska staje krajem zasobnym i bogatym. Zachodzą w niej fundamentalne zmiany na lepsze.
- Czas mamy jednak zły, nawet okrutny: uwagę Polaków pochłania dziś, jak od wielu miesięcy nie polityka lecz pandemia. Ale również związane z nią interesy ministra zdrowia i jego najbliższych. Czy wielomilionowe transfery trafiające do rodziny Szumowskich mogą kosztować Dudę prezydenturę?
- Nie sądzę, aby Polacy w dniu wyborów kierowali się atakiem czarnego PR ze strony opozycji. Profesor Łukasz Szumowski w trudnym czasie pandemii zrobił wszystko, co możliwe, żeby skutecznie chronić zdrowie obywateli, podjął również niezbędne środki dla uchronienia nas przed jej gospodarczymi następstwami. Szybka reakcja na zagrożenie, skuteczniejsza niż w innych krajach Europy, powinna stać się raczej atutem Andrzeja Dudy w tych wyborach, zwłaszcza, że sam prezydent zachował się aktywnie, robił co mógł.
- Naprawdę uważa Pan, że to nie problem, te setki milionów bez przetargu? Wszystko jest ok?
- Wszystko jest w porządku, jeśli o postawę ministra zdrowia chodzi, cała reszta to gra polityczna oderwana od faktów. Uwierzy w nią co najwyżej twardy elektorat Platformy Obywatelskiej, partii, której niedawne rządy obciążają afery i zapaść gospodarcza, jednym słowem to wszystko, co sprawiało, że dreptaliśmy w miejscu. Zwycięstwo Andrzeja Dudy przed pięciu laty w wyborach prezydenckich stało się dla Polski pierwszym krokiem, umożliwiającym wyjście z tej zapaści.
Rozmawiał Łukasz Perzyna
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie