
Narodowy Dzień Sportu organizowany tradycyjnie przy PGE Narodowym, w tym roku nie dla wszystkich był okazją do świętowania. Wiele osób przyszło na błonia, by wyrazić swój sprzeciw wobec wydanego w lipcu zakazu lotów szybowców. #ZŁODZIEJE MARZEŃ - szybowce muszą wrócić na bemowskie lotnisko! - to hasło przyświecało fanom latania, którzy bardzo chętnie podpisywali petycję.
Tradycyjnie już co roku, na błoniach Stadionu Narodowego, zorganizowany został piknik rodzinno-sportowy z okazji Narodowego Dnia Sportu. Przygotowano mnóstwo atrakcji na licznych stoiskach. Wśród nich był też namiot znanego wszystkim warszawiakom Aeroklubu Warszawskiego, który udostępnił odwiedzającym jeden ze swoich szybowców - PW-5. Zainteresowanie szybowcem było bardzo duże, a najmłodsi nie mogli doczekać się by zasiąść choć na chwilkę za jego sterami.
Niestety, od jakiegoś czasu posiedzieć za sterami szybowców w Warszawie można tylko na ziemi, bo nie mogą one wznosić się w powietrze. 29 lipca zarządca lotniska lotniska Warszawa-Babice (CUL) wydał zakaz lotów szybowców. Decyzja była nagła i kompletnie niespodziewana dla wszystkich. Przerwane zostały rozpoczęte kursy, odwołane te, które już zaplanowano. Szybowce zostały uziemione (dosłownie). Decyzja jest zupełnie niezrozumiała, bo o ile wcześniej mówiło się o rzekomych nieprawidłowościach wykazanych przez kontrolerów, to te miały być szybko usunięte. Centrum Usług Logistycznych nie odpowiada na pytania, które zadaliśmy ponad miesiąc temu. Wprowadzony w lipcu zakaz wciąż obowiązuje, pojawia się informacja o zupełnej likwidacji lotów szybowcowych na bemowskim lotnisku. Coraz częściej mówi się o tym, że chodzi o teren pod budowę bloków. I nawiązujące właśnie do tej tezy hasła były widoczne dzisiaj na tablicach trzymanych przez protestujących.
#ZŁODZIEJE MARZEŃ - tak oznaczona jest akcja protestacyjna związana z obroną warszawskich szybowców. Licznie biorą w niej udział młodzi ludzie, którzy marzą o tym, by pójść w ślady wielokrotnego mistrza Europy Macieja Pospieszyńskiego, który właśnie w Aeroklubie Warszawskim zaczynał swoją sportową karierę w akrobatyce szybowcowej i tutaj doskonalił swoje umiejętności.
Przez zakaz lotów szybowców, młodzież zostaje odcięta od pasji, która dla wielu z nich jest wielką życiową szansą. Najbliższe lotnisko gdzie teraz mogą się szkolić jest... w Radomiu!!!
W internecie jest dostępna petycja "Przywrócenie lotów szybowców na lotnisku Warszawa-Babice". Każdy z nas może mieć wpływ na to, czy szybowce wrócą na warszawskie niebo. Podpisać ją można TUTAJ
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Szybowce koniecznie muszą wrócić. Mielibyśmy jedną z nielicznych stolic w Europie gdzie nie można latać szybowcami.