Zmiany w parkowaniu. Nie chodnik, a jezdnia będzie postojem...

Zarząd Dróg Miejskich wprowadza zmiany w zasadach parkowania. Samochody nie będą stały już na chodnikach, a na jezdni bądź w zatokach.

Wspomniana zmiana ma na celu zapewnienie pieszym możliwość zachowywania bezpiecznej odległości między sobą. W wielu warszawskich lokalizacjach chodnik (od postawionego samochodu do ściany budynku) jest węższy bardziej, niż o ustanowione przepisami 1,5 metra. Prawo pozwala na parkowanie na chodniku i kierowcy często i gęsto z tej możliwości korzystają. Stanowiło to problem dla pieszych jeszcze przed epidemią koronawirusa, ale teraz kłopot wzrósł. Trudno jest się wyminąć osobom, które niczego nie niosą, a co dopiero np. mamom, prowadzącym wózki, w których siedzą ich pociechy. Wymijanie się w obecnej sytuacji bez zachowania odpowiedniej odległości jest ryzykowne. 

Drogowcy zadecydowali o stałym przeniesieniu parkowania z chodnika na jezdnię w paru miejscach w stolicy. W jakich konkretnie? Na ulicy Jagiellońskiej (odc. od ronda Starzyńskiego do Ratuszowej) z 9-metrowej jezdni wydzieli się pas do postoju aut po stronie ZOO. Przy ulicy Wileńskiej, przy ulicy Ludnej, a właściwie na całej długości (od Czerniakowskiej do Solca) będą pasy do parkowania po obu stronach drogi, dzięki zwężeniu pasów ruchu samochodowego. ZDM postanowił w tym przypadku o remoncie chodników, zasadzeniu nowej zieleni. Podobnie z przeniesieniem parkowania z chodnika na jezdnię będzie na ulicy Odyńca, a na Sokratesa projekt zakłada parkowanie po obu stronach drogi, gdzie miejsc parkingowych zresztą powstanie jeszcze więcej. 

Inne możliwości są aktualnie analizowane, bo na tym podobne tego rodzaju postępowanie się nie skończy. Wśród propozycji jest np. ulica Krucza oraz Żelazna. 

CZYTAJ RÓWNIEŻ: