Żywność dla niemowląt w Polsce - druzgocący raport WHO

Żywność dla niemowląt w Polsce - nie jest dobrze – tak można podsumować raport WHO dotyczący produktów spożywczych dla niemowląt sprzedawanych w Polsce. Rodzice decydujący się na wprowadzanie do diety dzieci gotowej żywności, powinni z uwagą prześledzić ustalenia lekarzy.

WHO opublikowało nowy raport „Poprawa jakości odżywczej komercyjnej żywności dla niemowląt i małych dzieci w Polsce” .

- Od dawna uznano, że promowanie komercyjnej żywności, takiej jak substytut mleka matki, osłabia karmienie piersią i optymalne odżywianie niemowląt i małych dzieci. Jednak obecnie jest coraz więcej dowodów na to, że niewłaściwa promocja komercyjnej żywności dla niemowląt i małych dzieci jest szeroko rozpowszechniona w kilku krajach Europejskiego Regionu WHO i może być szkodliwa dla zdrowia – mówi dr Nino Berdzuli, dyrektor Wydziału Krajowych Programów Zdrowia w WHO / Europe.

I tu dochodzimy do sedna problemu, czyli naszego kraju, bo okazuje się, że właśnie w Polsce aż 43 proc. produktów spożywczych dla niemowląt jest sprzedawanych jako odpowiednie dla niemowląt w wieku poniżej 6 miesięcy. A promowanie takich produktów jest sprzeczne z wytycznymi żywieniowymi WHO, które zalecają karmienie niemowląt wyłącznie piersią przez pierwsze 6 miesięcy życia.

Mimo że takie produkty są legalne na mocy prawa Unii Europejskiej - które zezwala na wprowadzanie do obrotu uzupełniającej żywności jako odpowiedniej dla niemowląt od 4 miesiąca życia - stanowią one naruszenie Międzynarodowego kodeksu marketingu substytutów mleka matki i światowych wytycznych WHO w sprawie wyeliminowania niewłaściwego Promocja żywności dla niemowląt i małych dzieci.

Badanie przeprowadzone przez Europejskie Biuro ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób Niezakaźnych WHO oraz Instytut Matki i Dziecka w Polsce wykazało, że ogółem ponad połowa (58%) produktów promowanych dla niemowląt i małych dzieci w Polsce dostarczają ponad 30% kalorii z cukrów. Ponadto aż ok. 1/4 produktów zawiera dodatek cukru lub innego środka słodzącego, np. zagęszczony sok owocowy. Badanie wykazało też, że około 40% produktów żywnościowych dla niemowląt promowanych w naszym kraju dostarcza zbyt mało kalorii na 100 g, aby zaspokoić potrzeby niemowląt, podczas gdy niektóre gotowe do spożycia produkty mięsne, drobiowe lub rybne nie zapewniają wystarczającej ilości białka, aby spełnić proponowane przez WHO minimalne wymagania.

Z badań IMiD wynika, że żywność otrzymuje aż ​​70–98% niemowląt. Jej skład ilościowy i jakościowy oczywiście powinien odpowiadać potrzebom żywieniowym najmłodszych, dlatego jak podkreśla dr Tomasz Maciejewski, dyrektor Instytutu Matki i Dziecka, wnioski z raportu WHO wskazują na potrzebę zmiany składu tych produktów.

Podsumowując: Co kwestionuje WHO?

Za wcześnie maluchy dostają produkty spożywcze: 43% produktów było sprzedawanych jako odpowiednie dla niemowląt w wieku poniżej 6 miesięcy, co - choć legalne na mocy prawa Unii Europejskiej - narusza Międzynarodowy kodeks marketingu substytutów mleka matki i wytyczne WHO .

Niewłaściwa wartość odżywcza : ponad połowa (58%) produktów dostarczała ponad 30% energii (kalorii) z cukrów, około jednej czwartej (24%) zawierało cukier lub inne środki słodzące, a 40% dostarczało zbyt mało kalorii w przeliczeniu na 100 g dla potrzeb niemowląt.

To nie wszystko. - Większość produktów (92%) zawierało oświadczenie o składzie lub aspektach żywieniowych na etykiecie, a ponad jedna trzecia (39%) zawierała oświadczenia dotyczące zdrowia lub rozwoju, chociaż wytyczne Codex i wytyczne WHO zakazują oświadczeń żywieniowych lub zdrowotnych – informuje Biuro Światowej Organizacji Zdrowia .

CZYTAJ RÓWNIEŻ: