Reklama

Bon Appetit! Co jadł Napoleon w Warszawie? [ZDJĘCIA]

25/08/2023 11:29

Cesarz Napoleon trzeci raz w Warszawie pojawił się w 1812 roku, gdy odwiedził ul. Wierzbową, a konkretnie Hotel Angielski. Przeżył wówczas iście kulinarną przygodę!

Właśnie na pamiątkę tej wizyty, podczas której Napoleon zachwycił się i trunkiem, i pożywieniem, zorganizowano wyjątkową gastronomiczno-historyczną rekonstrukcję. Organizatorem "Bon Appetit Napoleon!" było Muzeum Wódki, jednak wydarzenie podzielono na kilka etapów. Zanim przejdziemy dalej, warto wspomnieć, iż Muzeum Wódki, oprócz pamiątek napoleońskich (które zostały pokazane gościom), posiada w swoich zbiorach unikalną w skali świata kolekcję artefaktów związanych z historią wódki.

Przy ul. Wierzbowej 11 wiele się działo, a początek spotkania miał miejsce w The Roots Bar & more. Tam na gości czekał napoleoński koktajl powitalny. Potem nastąpiło oficjalne powitanie i prezentacja historii pobytu cesarza w stolicy. Następną częścią uroczystości było zwiedzanie wspomnianej instytucji.

Gdy wybiła godzina 16.00, przyszła pora na wspólny napoleoński obiad z 1812 roku w restauracji Elixir by Dom Wódki. Wstęp do obiadu o kulinariach z czasów napoleońskich wygłosił prof. Jarosław Dumanowski, Centrum Dziedzictwa Kulinarnego UMK w Toruniu.

Piotr Popiński tak wypowiadał się o restauracji:

Zwieńczeniem tej podróży jest wizyta w restauracji Elixir, w której zgodnie z zasadami foodpairingu nowoczesna kuchnia polska przeplata się z wielowiekową tradycją produkcji wódek, miodów pitnych i nalewek. Tu serwujemy fascynujące opowieści, odkrywamy bogactwo smaków, a nawet sekret tego, co jadł i pił Napoleon podczas swojej wizyty na Wierzbowej, na czele z Chrzanówką, która zachwyciła samego cesarza i produkowana jest do dziś na bazie dawnych receptur.

"Napoleon miał rację! A gdyby został na Wierzbowej chociaż jeden dzień dłużej…"

Zobaczcie naszą fotorelację.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Zobacz także:

Zlot Food trucków znowu na Targówku!