
Pamiętam taki rysunkowy dowcip Andrzeja Mleczko. Siedzi dwóch gości, jeden z nich mówi do drugiego, spoglądając wokół: „Czarnecko to widzę”. Rysunek pana Andrzeja pochodził sprzed dwudziestu trzech lat (o mój Boże!), a dotyczył tego, że bodaj jako jedyny polski polityk mówiłem, że - wbrew temu, co obiecywał podczas swojego wystąpienia w Sejmie RP prezydent Francji Jacques Chirac - Polska nie wejdzie do UE w roku 2000 (obietnica Francuza). Ja twierdziłem, że to niemożliwe i nasz akces nastąpi w 2004-2005 roku. Oskarżany byłem o „czarnowidztwo” przez „Gazetę Wyborcza” i innych, a proszę, na moje wyszło!
Teraz ową anegdotę - rysunek mogę opowiedzieć w kontekście dopiero co zakończonych, ale zaraz znowu rozpoczynających się rozmów Biden-Putin. To czwarty ich szczyt, jeśli brać pod uwagę dwa parogodzinne „razgawory” telefoniczne. Bardzo obawiam się dogadania Waszyngtonu i Moskwy, bo to oznaczać może w praktyce nowy podział stref wpływów w Europie. Niestety, oczywiście kosztem Polski i krajów naszego regionu.
Dla USA Europa jest znacznie mniej ważna od Azji i rywalizacji z ich „strategicznym konkurentem” (określenie poprzednika Bidena – prezydenta Trumpa). Aby więc „kupić” swoistą „neutralność” Federacji Rosyjskiej względem wyścigu USA-Chiny Amerykanie są gotowi zapłacić koncesjami w Europie. Zwłaszcza w naszej części Europy.
Zresztą już prezydent Obama (Biden wtedy był jego wiceprezydentem) dał przykład: zależało mu na neutralności Rosji w kwestii Iranu, Afganistanu i Bliskiego Wschodu, to odpuścił nasz region, w tym instalację tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach - de facto zamrażając aktywność USA w Europie Środkowo-Wschodniej.
Obawa, że Biden wejdzie w buty Obamy i swoje z lat 2009-2013 jest bardzo duża... Dla Polski to złe.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie