Jak samorządowcy chcą walczyć z alkoholizmem?

Samorządowcy w maju tego roku, na jednym z zespołów roboczych Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego, zawnioskowali o wprowadzenie rozwiązań, dotyczących zmiany modelu spożywania alkoholu w Polsce. Zrobili to przez wzgląd na zwiększający się udział sprzedaży mocnych alkoholi w małych butelkach.

Problemy z alkoholem

Ministerstwo zdrowia zaproponowało wówczas powołanie zespołu eksperckiego, który miałby zająć się znalezieniem i opracowaniem nowych rozwiązań. Jak podano na łamach "Dziennika Gazety Prawnej", nie wiadomo jednak, czy wspomniany zespół powstał, ponieważ resort unika odpowiedzi na to pytanie. MZ twierdzi tymczasem, że trwają prace koncepcyjne nad projektami zmian w odniesieniu do profilaktyki i rozwiązywania kłopotów związanych z uzależnieniami. 

Problemy z alkoholem w Polsce stają się coraz bardziej widoczne. "Dziennik Gazeta Prawna" donosi, iż z firmy badawczej Synergion wynika, że Polki i Polacy na co dzień kupują trzy miliony tzw. małpek, czyli mocnych napojów alkoholowych w butelkach 100 lub 200 mililitrowych. Co więcej, blisko milion osoby kupują jeszcze przed południem. 

Samorządowcy chcą zmian

Lokalne władze są przygotowane do pochylenia się nad tematem. Mają w zanadrzu kilka możliwych do zrealizowania idei. Najbardziej drastyczny traktuje o kompletnym zakazie sprzedaży butelek z alkoholem o pojemności 200 mililitrów bądź mniejszych. Jeśli chodzi o to, niektórzy specjaliści wyrażają obawy, jakoby to przełożyło się na wzrost sprzedaży butelek o większych pojemnościach. 

Drugą koncepcją jest wyznaczenie dolnej granicy pojemności butelki czy puszki z alkoholem. Część samorządowców wskazuje, że bez wzrostu akcyzy, albo bez właśnie ceny minimalnej za alkohol nie poradzimy sobie z danym problemem. Gdyby natomiast wzrosła akcyza lub cena minimalna - ten mocniejszy stałby się zwyczajnie droższy - podaje SpidersWeb. 

Czy takie rozwiązania mogą pomóc w walce z alkoholizmem w Polsce, czy może sprawią, że ludzie znajdą inne sposoby na "zaspokajanie uzależnienia"? Jesteście za zakazem sprzedaży tak zwanych małpek?

Fot. pixabay.com