Kolejny lockdown od soboty 20 marca. Co się zmieni i jakie straty spowoduje?

Dzisiaj padł kolejny rekord - w ciągu 24 h pozytywne wyniki testów dostało 1830 mieszkańców stolicy. W związku z nadejściem trzeciej fali decyzja o lockdownie została już podjęta. Szacuje się, że straty wyniosą nawet miliard zł dziennie.

Decyzja została już podjęta. Zgodnie z zapowiedzią od 20 marca do 9 kwietnia działalność będą musiały zawiesić:

• hotele (wyjątkiem są m.in. hotele robotnicze, a także noclegi świadczone w ramach podróży służbowych);
• galerie handlowe – z wyjątkiem m.in. sklepów spożywczych, aptek i drogerii, salonów prasowych, księgarni, sklepów zoologicznych i z artykułami budowlanymi. W galeriach handlowych nadal będą mogły działać m.in. usługi fryzjerskie, optyczne, bankowe, pralnie;
• teatry, muzea, galerie sztuki (możliwa jest jednak organizacja prób i ćwiczeń, a także wydarzeń online);
• kina (zakaz projekcji filmów dotyczy również domów i ośrodków kultury);
• baseny (wyjątkiem są baseny w podmiotach wykonujących działalność leczniczą i dla członków kadry narodowej);
• sauny, solaria, łaźnie tureckie, salony odchudzające, kasyna;
• stoki narciarskie;
• kluby fitness i siłownie;
• obiekty sportowe (mogą działać wyłącznie na potrzeby sportu zawodowego i bez udziału publiczności).

Ze względu na fakt, że niektóre kluby sportowe, restauracje i bary pozostaną otwarte mimo restrykcji, a społeczeństwo jest także zmęczone obostrzeniami i przestrzeganiem zasad możliwe, że lockdown nie odniesie spodziewanych rezultatów. W tym wypadku, jak zapowiedział Minister Niedzielski, kolejnym krokiem będzie typowy lockdown - zamknięte będzie niemal wszystko. Szeroko rozumiana branża beauty, a większość sklepów i usługi.

Przedszkola i żłobki przez cały czas funkcjonują normalnie. Biblioteki publiczne mają nieczynne czytelnie. Jak na razie nic nie wskazuje jednak na to, że zostaną zamknięte szkoły taneczne, ścianki wspinaczkowe, czy m.in. niektóre akademie sztuk walki. Możliwe, że przy zachowaniu ostrożności w kontakcie z innymi osobami mogłyby dalej funkcjonować.

Jakie straty dla firm?

Jak wynika z nieoficjalnych informacji restauratorzy i właściciele punktów gastronomicznych mogą liczyć na odwilż dopiero na majówkę. Jak wyliczyła "Rzeczpospolita" nowy lockdown kosztuje przedsiębiorców 25 mld złotych strat, czyli około miliarda złotych na co dzień.

Z racji, że rząd podejmuje decyzje o zamrożeniu poszczególnych sektorów niemal z dnia na dzień, przedsiębiorstwa znajdują się w fatalnej sytuacji. Problemem jest tu też niedokładny system pomocy dla poszkodowanych firm, który zostawia część z nich na lodzie.

^{Fot. Ach}

CZYTAJ RÓWNIEŻ: