
Jeszcze jedno zwycięstwo potrzebne jest Legii Warszawa, aby weszła do półfinału Energa Basket Ligi. Za nami drugi wygrany mecz z PGE Spójnia Stargard.
Za nami drugie z ćwierćfinałowych spotkań, które rozgrzało kibiców Legii Warszawa. Jakie było? Bardzo emocjonujące, bo po wcześniejszych porażkach Zielonych Kanonierów ze Spójnią w serii zasadniczej Energa Basket Ligi i sobotnim meczu, w którym obydwa zespoły prowadziły wyrównaną walkę, zanosiło się na powtórkę z soboty, czyli wielkie nerwy i niewiadomą do ostatniej chwili. A tymczasem… Nasi panowie, pomimo naprawdę trudnego przeciwnika, pokazali co potrafią i wcześniej niż w poprzednim meczu, pozwolili kibicom na spokojniejszy oddech, dzięki sporej przewadze. Ale po kolei.
Początek meczu nie wyglądał najlepiej, bo po trzech minutach, to PGE Spójnia Stargard prowadziła siedmioma punktami 9:2. Na szczęście Zieloni Kanonierzy szybko zaczęli odrabiać straty. Za trzy punkty trafili Kyle Vinales oraz Janis Berzins, zachwyt publiczności wzbudził Dariusz Wyka efektownym wsadem. Później było już gorąco, bo zacząła się powtórka z sobotniego meczu, czyli walka punkt za punkt. Pierwsza kwarta jednak zakończyła się lepiej dla stołecznego klubu 23:18.
Od początku drugiej kwarty Legia zdobywała kolejne punkty. Przewaga nad gośćmi wzrosła do 12 oczek. Po przerwie na żądanie trenera Sebastiana Machowskiego, Spójnia zaliczyła serię 7:0. Chwilową złą passę Legii przerwał Aric Holman, kolejne punkty zdobyli Geoffrey Groselle i Travis Leslie. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 45:40 dla Legii.
Trzecia kwarta – po czterech minutach Legia zwiększyła przewagę o 18 punktów. Stargard próbował dogonić naszych koszykarzy.
Niezawodny po stronie Legii był jednak Kyle Vinales, który po 30 minutach gry miał na swoim koncie już 24 punkty, a nasz zespół prowadził 71:57. Goście nie znajdowali odpowiedzi na skuteczna grę przeciwnika, a Legia nie traciła czasu wciąż dążyć do powiększenia prowadzenia. Sygnałem do pościgu za rywalem mogły być dwie z rzędu „trójki” Spójni.
Pomimo starań Spójni, nasi koszykarze pewnie odparli ataki i odnieśli drugie z rzędu zwycięstwo w rywalizacji z klubem ze Stargardu 91:78. Od awansu do połfinału Energa Basket Ligi dzieli ich tylko jeden triumf.
Mecz na który teraz czekamy, trzeci pomiędzy Legią i PGE Spójnią, zaplanowany jest na czwartek, 11 maja o godz. 18:00 w hali OSiR Stargard.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie