Mandat za brak możliwości zakupu biletu u kierowcy?

Bilet komunikacji miejskiej można nabyć m.in. w kioskach, za pomocą specjalnych biletomatów przy przystankach oraz w autobusach i tramwajach, a także w okienku u kierowcy pojazdu. Co jednak w sytuacji, gdy wsiądziemy do danego środka transportu i okaże się, że kierowca nie ma już biletów?

Regulamin komunikacji miejskiej mówi, że brak możliwości zakupu biletu u kierowcy nie uzasadnia podróży bez skasowanego biletu. Nie zgadza się z tym Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa.

Sąd prowadził sprawę pasażerki, która znalazła się właśnie w takiej sytuacji. Kobieta nie mogła kupić biletu, ponieważ kierowca nie miał już ani jednej sztuki. W takim wypadku postanowiła wysiąść na następnym przystanku i poszukać innego punktu sprzedaży biletów. W tym momencie pojawił się kontroler. Mężczyzna bez zastanowienia wystawił pasażerce mandat za „jazdę na gapę”. Ta, jednak nie uiściła opłaty, a ze sprawą udała się do sądu.

Pełnomocnik Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji położył nacisk na przepisy, według których pierwszą rzeczą, jaką musi zrobić pasażer po wejściu do pojazdu, jest uiszczenie opłaty za przejazd. Dodał, że kobieta nie dołożyła należytej staranności, aby dokonać tego obowiązku.

Sąd natomiast spojrzał na sprawę z drugiej strony. Według sądu kara byłaby zasadna, gdyby pasażerka kontynuowała jazdę bez biletu przez całą trasę. Jednak kontrola biletów została dokonana jeszcze nim tramwaj dojechał do następnego przystanku. W tej sytuacji nie można ocenić zachowania, które nie miało miejsca. Ponadto Miejskie Przedsiębiorstwo wprowadza możliwość uiszczenia opłaty za przejazd poprzez zakup biletu u kierującego pojazdem oraz umieszcza o tym informacje w środkach transportu – można by więc stwierdzić, że wprowadza pasażerów w błąd.

Źródło: wprost