Reklama

Nie tylko cmentarze czyli zbędne zakazy premiera

02/11/2020 13:54

Z Michałem Urbaniakiem posłem Konfederacji rozmowa Łukasz Perzyna

- Czy ogłoszony przez premiera zakaz wstępu na cmentarze przez trzy dni: Halloween jak się teraz mówi ale przede wszystkim we Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny - jest uzasadniony?

- Odniósł raczej przeciwny do zamierzonego skutek, ponieważ decyzję premiera ogłoszono w piątek po południu, więc zrobił się nagle nieoczekiwany ruch ludzi, którzy chcieli zdążyć przed zamknięciem, czemu trudno się dziwić. W przedświąteczny piątek i poświąteczny wtorek skumuluje się ruch, który w normalnych warunkach rozłożyłby się na pięć dni. Trudno więc w tej decyzji dopatrzyć się dbałości o zdrowie publiczne, przemyślanej woli walki z koronawirusem. 

- Za to straty ponieśli polscy przedsiębiorcy, sprzedający pod cmentarzami kwiaty i znicze? 

- Rozmawiałem z przedstawicielami tej branży, wskazali, że aby nie ponieśli zbędnych kosztów - powinni się dowiedzieć o zamierzonym zamknięciu cmentarzy z wyprzedzeniem dwóch czy trzech tygodni, żeby nie robić zbędnych zamówień w hurtowniach.

- A wyprzedzenia było... dwie, trzy godziny.

- Sam Pan widzi...

- Czym kierował się premier, wprowadzając w szybkim trybie tak drastyczny zakaz, bo wiemy, czym jest dla Polaków dzień Wszystkich Świętych?

- To nieprzemyślana próba uspokojenia nastrojów społecznych - poprzez przekazanie sygnału, że problem jest większy niż się wydaje. To zupełnie nieprzemyślana polityka.

- Czy celem nie było przypadkiem wzniecenie gniewu w osobach starszych, że nie mogą iść na cmentarz - a tu przeciwnicy rządu demonstrują sobie na ulicach? 

- Pozostaje to prawdopodobne. Nie siedzę jednak w głowie premiera.  Pół żartem pół serio, pomimo powagi sytuacji, można sobie pozwolić na uwagę, że to próba wprowadzenia bocznymi drzwiami modelu szwedzkiego, gdzie starsi siedzą w domach, a młodsi mogą wychodzić na ulice...

- Ujmujecie się za przedsiębiorcami. Nie tylko za sprzedawcami kwiatów i zniczy?

- Bierzemy ich w obronę, bo decyzja o zamknięciu cmentarzy na trzy świąteczne dni nie pozostaje jedyną nieuprawnioną restrykcją rządu Morawieckiego. Branża hotelowa daje milion miejsc pracy, a ma dziś 20 proc możliwych obrotów. W branży eventowej odnotowaliśmy 95 proc spadku. Branża gastronomiczna to kolejny milion pracujących i 20 proc przychodów po ograniczeniu dozwolonej działalności do przygotowania potraw na wynos. Bronimy tych ludzi, uważamy, że mają rację, a programy pomocowe niby do nich skierowane... właśnie się kończą.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do