Reklama

Próba zabójstwa partnerki paskiem od szlafroka. Warszawa

01/09/2021 06:43

46-latkowi grozi dożywocie za usiłowanie zabójstwa swojej partnerki. Jak wynika z ustaleń śledczych kobiecie udało się przeżyć jedynie dzięki temu, że udawała martwą.

Policjanci z Mokotowa dostali zgłoszenie od samej pokrzywdzonej, która o własnych siłach przyszła na komendę. Jak opisuje Robert Koniuszy, oficer prasowy policji, partner pojawił się w domu pod wpływem alkoholu i zaczął się awanturować. Wzywał kobietę i groził jej śmiercią. Odgłosy kłótni słyszeli także sąsiedzi. W pewnym momencie mężczyzna przewrócił kobietę na podłogę, chwycił za głowę i kilkakrotnie owinął wokół jej szyi pasek od szlafroka. Zaczął wykrzykiwać, że teraz ją zabije. Kobieta przeżyła tylko dlatego, że udawała martwą. Było to bliskie prawdy, bo jak wiadomo z zeznań w pewnej chwili straciła przytomność, ale po chwili się znowu ocknęła. Podejrzany przekonany, że partnerka nie żyje opuścił mieszkanie.

Gdy kobieta odczekała kilka minut, ruszyła na komendę. Funkcjonariuszom po zebraniu zeznań już następnego dnia udało złapać się sprawcę. - Mężczyzna został natychmiast zatrzymany. Miał około półtora promila alkoholu w organizmie - relacjonuje Koniuszy.

46-latek usłyszał zarzut o usiłowanie zabójstwa, fizycznego i psychicznego znęcania się nad partnerką za co grozi mu dożywocie. - Prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie podejrzanego, do którego sąd się przychylił - poinformowała Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie.