
Przepychanki i okrzyki – w takiej atmosferze przebiegają obrady nadzwyczajnej sesji Rady Warszawy ws. reprywatyzacji, na którą przybył tłum skandujący: „Do dymisji”.
Na sesję licznie przybyli mieszkańcy, aktywiści miejscy ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze oraz przedstawiciele Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów. Przynieśli ze sobą transparenty, za pomocą których wyrażają swój stosunek do pani prezydent. Jeden z nich przedstawia trzy zdjęcia Hanny Gronkiewicz-Waltz z ustami, oczami i uszami zakrytymi rękami oraz podpisem "Zdanie pani prezydent w sprawie reprywatyzacji". Na ścianie sali przedstawiciele partii Razem powiesili duży materiał z napisem: "Hańba Gronkiewicz-Waltz żądamy dymisji". Z pewnością sprowokowało ich do tego poranne oświadczenie Hanny Gronkiewicz-Waltz, w którym zapowiedziała, że nie zamierza podać się do dymisji.
Podczas sesji prezydent Warszawy przedstawiła informację na temat przygotowania stolicy do wdrożenia zapisów ustawy o gruntach warszawskich (tzw. mała ustawa reprywatyzacyjna) oraz informację ws. pomocy lokatorom reprywatyzowanych budynków mieszkaniowych.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie