Reklama

Rzeczpospolita samorządowa. Premier nie jest od budowania wodociągów

20/05/2022 12:35

Uczestnicy debaty o samorządzie uznali, że Rzeczypospolita będzie wielka wtedy, kiedy Małe Ojczyzny zyskają poczucie stabilności i bezpieczeństwa. Niestety władza centralna coraz bardziej je narusza. - Rolą premiera nie jest budowanie wodociągów w gminie, tylko przekazanie pieniędzy na to, żeby one powstały - podkreślał prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, dodając, że Polska zaczyna się w samorządzie.

Prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel przypomniał, że Polacy już na początku zmiany ustrojowej zdecydowali, że ich ojczyzna ma być samorządowa. Wiceburmistrz Ochoty i wiceprzewodniczący Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej Grzegorz Wysocki zaproponował wprowadzenie dnia referendalnego, kiedy to mieszkańcy sami decydowaliby w głosowaniu, jak rozstrzygnąć lokalne problemy: najlepszą datą byłby 4 czerwca.

Obecna władza o wszystkim chce decydować z Warszawy - wskazywał w trakcie debaty zorganizowanej w Muzeum Niepodległości niemal dokładnie w przeddzień 32 rocznicy pierwszych wolnych wyborów do samorzadu w Polsce Ireneusz Raś (poseł PSL, do Sejmu wszedł z listy Koalicji Obywatelskiej). - A z Warszawy wiele można zepsuć.

Prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel dowodził, że nie potrzebuje rządowych programów tylko środków na zadania zlecone. Mieszkańcy wybrali go, chociaż nie jest z PiS, a w okręgu nowosądeckim do Sejmu partia władzy uzyskała wcześniej aż osiem z dziesięciu mandatów. To dowód, że wybory samorządowe rządzą się własnymi prawami. PiS nie umie jednak znieść porażki. Znajduje to wyraz w dzieleniu środków: licząca 3,5 tys mieszkańców gmina Rytro uzyskała ich z Nowego Ładu dwa razy więcej niż 85-tysięczny Nowy Sącz. Stąd brak możliwości planowania, niepewność i łatanie dziur.

Gdy jedni samorządowcy mają problemy z PiS u władzy, inni raczej z Platformą Obywatelską. Wiceburmistrz stołecznej Ochoty i wiceprezes Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej Grzegorz Wysocki zauważył, że Warszawa ma 1,3 mld zł nadwyżki budżetowej. Ale tych pieniędzy nie ma w dzielnicach. W Sejmie znajduje się nowelizacja ustawy warszawskiej, którą wypracowali samorządowcy.

- Mam nadzieję, że trochę to miasto zdecentralizujecie - zwrócił się wiceburmistrz Wysocki do obecnych na sali parlamentarzystów. Projekt zakłada wzmocnienie dzielnic, przyznanie im kompetencji decyzyjnych. 

Jeśli nie można znieść "Janosikowego", warto przynajmniej, by wprowadzić odpisy i żeby mieszkańcy mogli mieć chociaż satysfakcję, że odbierane ich miastu środki trafią tam, gdzie oni sami spędzają letnie urlopy, na przykład na Warmię i Mazury - argumentował Wysocki.

Dla poprawy codziennego komfortu pracy samorządu, przekładającego się na jakość życia mieszkańców, niezbędne okazać się mogą nieszablonowe rozwiązania. Jak udowadniał wiceburmistrz, po ewentualnym zniesieniu Karty Nauczyciela byłby w stanie dać podwyżki połowie nauczycieli na Ochocie. 

Grzegorz Wysocki upomniał się również o media lokalne: lokalne gazety i portale, które przechodzą trudny czas w pandemii, powinny pozyskiwać dotacje, aby mogły wypełniać swoją misję. Uznaje je za część "Rzeczpospolitej Samorządowej", o której na spotkaniu mówili politycy. Podobnie jak Powszechny Samorząd Gospodarczy: ruch na rzecz jego powołania zainicjowali już Dariusz Grabowski i Jacek Czauderna.

Wójt Izabelina Dorota Zmarzlak oceniła, że samorządowi niezbędny pozostaje stały, stabilny i przewidywalny dochód, bez zmian reguł w trakcie roku budżetowego. Bez niego pozostaniemy skazani na klientyzm. - Nigdy nie było tyle polityki w samorządzie - przestrzegła. 

- Jak oddamy ludziom więcej władzy, pójdą za nami - przekonywała Dorota Zmarzlak. Alarmowała zarazem, że rzeczywistość polityczna staje się niezrozumiała dla polskiego obywatela i nad tym, by to zmienić, samorządowcy powinni pracować.  

Reprezentująca samorząd województwa mazowieckiego Aneta Gęsiarz-Krasucka przypomniała, że w gestii samorządów pozostaje 80 proc szpitali w kraju. Tymczasem nowo powstająca agencja ds. szpitali przeje tyle - jak się wyraziła - że z tych środków spłacić by się dało połowę ich długów. Grzegorz Wysocki ubolewał, że na zakusy władzy, zamierzającej szpitale odbierać, wielu samorządowych włodarzy reaguje tak, jakby chcieli mieć kłopot z głowy. Po prostu nie zamierzają o nie walczyć. Zestawił to z entuzjazmem zmian, towarzyszących przed laty wprowadzaniu samorządności w Polsce, w którym sam również uczestniczył. 

Politycy zaś składali również w trakcie debaty obietnice: prezes opozycyjnego PSL Władysław Kosiniak-Kamysz uznał za niezbędną nową ustawę o finansowaniu samorządu, zwolnienie prowadzonych przez samorząd inwestycji z VAT oraz subwencję pokrywającą w całości potrzeby szkolnictwa, do których teraz samorząd dokładać musi nawet 50 proc z własnych środków. 

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do