Reklama

To nie incydent. W Polsce wystrzelona ze wschodu rakieta zabiła dwie osoby.

16/11/2022 12:24

Sytuacja uzasadnia powołanie się przez Polskę nie na artykuł czwarty Traktatu Waszyngtońskiego nadmieniający o konsultacjach, jak czynią to rządzący, lecz na tegoż dokumentu artykuł piąty: obligujący państwa Sojuszu Atlantyckiego do wspólnej i solidarnej obrony w wypadku ataku na którekolwiek z nich.

Zginęli polscy obywatele. Przedstawianie zdarzenia w Przewodowie na Lubelszczyźnie jako incydentu czy wręcz nieszczęśliwego wypadku dowodzi wyłącznie zagubienia rządzących.

Niezależnie od faktu, skąd rakieta została wystrzelona i kto to zrobił - odpowiedzialność za ofiary śmiertelne spada na Federację Rosyjską. Władimir Putin, rozpętując 24 lutego br. napastniczą wojnę przeciw Ukrainie zgotował piekło nie tylko własnym rekrutom, o czym też warto pamiętać. W dniu kiedy nieproszony gość z nieba odebrał życie dwóm polskim cywilom - armia rosyjska przez cały dzień prowadziła ostrzał infrastruktury krytycznej na Ukrainie.  

Zaś premier Mateusz Morawiecki powinien apelować o rozwagę nie do własnego społeczeństwa, ale do tych, co morderczą rakietę wystrzelili. Podobnie - o jedność nie do Polaków, lecz do sojuszników z NATO.

Gdzie o 15,40 we wtorek 15 listopada 2022 r. były tak zachwalane przez ministra obrony wicepremiera Mariusza Błaszczaka systemy obronne?

Najlepiej w tej sytuacji zachował się prezydent Andrzej Duda, późnym wieczorem po prostu relacjonując Polakom własny stan wiedzy w tej sprawie. Tylko tyle i aż tyle.

Z podaniem informacji o ataku - nie bawmy się bowiem w żadne eufemizmy - zwlekano ponad cztery godziny. Pierwsza powiadomiła o nim światowa agencja AP, co dowodzi żałosnego stanu polskich mediów. Ale też stanowi kompromitację rządzących. Co by bowiem się działo, gdyby rakiet odpalono więcej i wystrzeliwano je co jakiś czas?  Na kunktatorów, nie chcących jakoby wzniecać paniki, spadłaby odpowiedzialność za niewinne ofiary. Dzielona w tym wypadku z Putinem.

W tym samym czasie kiedy Donald Tusk na posiedzeniu klubu Koalicji Obywatelskiej chociaż nie jest posłem mówił o potrzebie solidarnej postawy Polaków - ochroniarz opłacony przez jego partię nie wpuścił na sejmową przecież a więc opłacaną przez podatnika a nie wyborcę PO-KO salę operatora TVP Jerzego Ernsta, przed kilkunastu laty rannego w Iraku w tym samym zamachu, w którym zginął korespondent wojenny Waldemar Milewicz. To symboliczne.

Też nie wszedłem. Niech Tusk mówi do ściany, ale segregować dziennikarzy nie będzie. Jednoczesna niemal kompromitacja władzy i opozycji daje jednak do myślenia Polakom. Ocenimy za to całą klasę próżniaczą już w najbliższych wyborach.

Najdojrzalej jak zawsze zachowuje się samo społeczeństwo. Zero paniki. Rozglądamy się, co warto zrobić w wypadku dalszego zaostrzenia sytuacji. Późnym wieczorem już po podaniu feralnej wiadomości o ofiarach rakiety na Lubelszczyźnie znalazłem się w śródmiejskim Careffourze. Ludzi mnóstwo, zakupy większe niż kiedykolwiek, torby wypełnione. Ale nikt się nie przepycha, półki nie zostały ogołocone z towarów. Grzeją się telefony komórkowe, a zwykli ludzie wymieniają informacjami, bo przecież nikt nie jest w stanie oglądać wszelkich przekazów równocześnie. Po doświadczeniach stanu wojennego, powodzi stulecia i trwającej wciąż jeszcze pandemii koronawirusa wiemy jak sobie radzić. Po raz kolejny okazujemy się lepsi od władzy, którą żeśmy wybrali. To jedyny zapewne optymistyczny wniosek z obecnej sytuacji. Dla polskiego samorządu również okazuje się ona czasem próby, bo władza lokalna pozostaje najbliższa zwykłym ludziom. Choćby z jej wysokich ocen przez opinię publiczną wynika, że zapewne również ten egzamin zda. Politycy zaś - wszystko jedno Tusk czy Morawiecki - niech przestaną wreszcie apelować a zaczną działać.   

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do