
Do drogerii przychodził nie po to, aby uczciwie zrobić zakupy, ale po to, żeby...no cóż, po prostu KRAŚĆ. Miał słabość do kremów.
Wczoraj nieopodal zabudowań na terenie dzielnicy Bemowo wybuchł pożar, a my wcześniej opisywaliśmy makabryczny wypadek, który miał miejsce na trasie S8. Aktualizowaliśmy też informacje na temat akcji policyjnej w Ursusie oraz młodym człowieku, który... upozorował własne porwanie i schował się w polu kukurydzy, stawiając służby na równe nogi.
Tymczasem w ostatnim czasie funkcjonariusze z KRP III dokonali zatrzymania 35-letniego obywatela Ukrainy, który... okazał się mieć słabość do kremów do pielęgnacji twarzy. Co rusz pojawiał się w jednej z warszawskich drogerii, brał z półki wybrane produkty i... wychodził. Mężczyzna ewidentnie sądził, że proceder może trwać i trwać i nikt nie zwróci na to uwagi. A jednak, gorzko się pomylił. Jego wybryki zarejestrowała kamera monitoringu.
Wybryk zatrzymanego 35-latka naraził sklep na straty powyżej 2500 złotych. Mundurowi sprawnie wykonali niezbędne ustalenia, poinformowali obywatela Ukrainy o zatrzymaniu i doprowadzili do komendy. Mundurowi przeprowadzili czynności z zatrzymanym i trafił on na noc do pomieszczenia dla osób zatrzymanych.
Finalnie dochodzeniowcy z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu zajęli się sprawą i delikwent usłyszał zarzut kradzieży tj. art 278§1kk. Za to przestępstwo mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie