
Wczorajszy wieczór okazał się być niebezpiecznym i dramatycznym, ponieważ na granicy PADŁY STRZAŁY. Co tam się właściwie stało?
O śmierci legendarnego wokalisty i diabelsko "mocnego gościa" informowaliśmy z samego rana. Tak samo, jak pisaliśmy na temat tragicznym wypadku na budowie w Wawrze oraz makabrycznym odkryciu w podwarszawskiej miejscowości. Wcześniej natomiast nie zabrakło u nas wiadomości w sprawie potężnego i groźnego pożaru w Sochaczewie.
Tymczasem, jak się okazuje, wczorajszy, bo wtorkowy (22 lipca) wieczór zakończył się w niepokojąco dramatyczny sposób - na granicy polsko-białoruskiej. Zgodnie z przekazywanymi doniesieniami, żołnierze strzegący bezpieczeństwa "byli zmuszeni" oddać strzały z broni gładko-lufowej, a to w kierunku migrantów, którzy "nielegalnie pokonywali granicę". Wskutek tego zdarzenia, obywatel Sudanu został przetransportowany do szpitala w Hajnówce. U mężczyzny stwierdzono ranę postrzałową uda, spowodowaną gumową kulą.
Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych w serwisie X (dawniej Twitter) potwierdzało, iż taka sytuacja miała miejsce. We wpisie w mediach społecznościowych można było przeczytać taki komunikat:
W rejonie odpowiedzialności Placówki Straży Granicznej w Narewce, podczas zatrzymywania migrantów, którzy nielegalnie przekroczyli granicę państwową, zgodnie z obowiązującymi procedurami żołnierze Zgrupowania Zadaniowego Podlasie użyli środków przymusu bezpośredniego, w tym broni gładkolufowej.
I dalej: "działania te były podyktowane niezastosowaniem się do poleceń i miały na celu zapewnić bezpieczeństwo żołnierzom oraz przeciwdziałać agresywnemu zachowaniu migrantów. Zatrzymani migranci naruszyli granicę państwa w sposób nielegalny i w miejscu do tego nieprzeznaczonym, co jest przestępstwem".
W związku z tym pięć osób zostało przekazanych Straży Granicznej. Na szczęście żaden z żołnierzy biorących udział w interwencji nie został poszkodowany.
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie